AdministratorMoniuszki - 2013-07-23 23:55:23

Miejsce, gdzie możemy wymieniać się spostrzeżeniami i proponować rozwiązania, zamieszczać numery rejestracyjne samochodów podrzucających śmieci :) itd., itp.

jedenpan - 2013-08-03 07:32:40

Czy pergole mogłyby być zamykane? grzebią tam w śnieciach jakieś indywidua.
Śmieci mamy całe sterty i wywożenie ich raz na tydzień to nieporozumienie...

baskazklatkib - 2013-08-03 11:23:32

Dobrze, że ktoś założył forum, bo ci w tym rtbsie kasę biorą, ale jak się do nich z czymś pójdzie, to wysyłają do członków zarządu, a ja nikomu po mieszkaniach chodzić nie będę. Zarządca jest od przyjmowania "propozycji" i ich rozpowszechnienia wśród mieszkańców!

woźny - 2013-08-03 14:13:40

baskazklatkib napisał:

Dobrze, że ktoś założył forum, bo ci w tym rtbsie kasę biorą, ale jak się do nich z czymś pójdzie, to wysyłają do członków zarządu, a ja nikomu po mieszkaniach chodzić nie będę. Zarządca jest od przyjmowania "propozycji" i ich rozpowszechnienia wśród mieszkańców!

nie spodziewaj sie ze te cepy cos załatwia. ich konpetencja konczy sie na wyliczeniu czynszu itp chociaz to tez nie jest pewne ze dobrze to robia

baskazklatkib - 2013-08-03 15:24:58

woźny napisał:

baskazklatkib napisał:

Dobrze, że ktoś założył forum, bo ci w tym rtbsie kasę biorą, ale jak się do nich z czymś pójdzie, to wysyłają do członków zarządu, a ja nikomu po mieszkaniach chodzić nie będę. Zarządca jest od przyjmowania "propozycji" i ich rozpowszechnienia wśród mieszkańców!

nie spodziewaj sie ze te cepy cos załatwia. ich konpetencja konczy sie na wyliczeniu czynszu itp chociaz to tez nie jest pewne ze dobrze to robia

Zarządcę zawsze można zmienić...

baskazklatkib - 2013-08-05 16:13:33

Filip napisał:

baskazklatkib napisał:

Zarządcę zawsze można zmienić...

A kogo proponujesz?

Ja żadnego interesu w tym nie mam, więc nikogo/ niczego konkretnego nie sugeruję.

mieszkaniec - 2013-08-05 19:11:49

jedenpan napisał:

Czy pergole mogłyby być zamykane? grzebią tam w śnieciach jakieś indywidua.
Śmieci mamy całe sterty i wywożenie ich raz na tydzień to nieporozumienie...

To prawda, cuchnie tam strasznie. Rozwalone wszystko. Dwa smietniczki na cały blok. A gdzie w ogóle jest segregacja? Wtedy może bez zamknięcia dałoby rade wejść tam - uniknelibysmy porozrywanych worków niekiedy

baskazklatkib - 2013-08-05 19:17:59

mieszkaniec napisał:

jedenpan napisał:

Czy pergole mogłyby być zamykane? grzebią tam w śnieciach jakieś indywidua.
Śmieci mamy całe sterty i wywożenie ich raz na tydzień to nieporozumienie...

To prawda, cuchnie tam strasznie. Rozwalone wszystko. Dwa smietniczki na cały blok. A gdzie w ogóle jest segregacja? Wtedy może bez zamknięcia dałoby rade wejść tam - uniknelibysmy porozrywanych worków niekiedy

kosze do segregacji masz w tej pergoli przy ulicy, od strony klatki A

łasica - 2013-08-06 09:33:28

i nie ma z tego co pytałam w RTBS-ie żadnych szans na dodatkowe pojemniki do segregacji w pergoli przy klatce C. Dodatkowo Pani z RTBS-u mówiła, że zamierzają wysłać do mieszkańców informacje o segregacji z instrukcją - ale jak do tej pory nic jeszcze nie dotarło. Tymczasem - niestety sporo osób nosi do pojemników nieposortowane śmieci

woźny - 2013-08-06 10:49:35

czyli rtbs nikomu i do niczego jak widac nie jest potrzebny....

milan85 - 2013-08-06 16:36:56

twór w postaci zarządu w sytuacji gdy mamy zarządcę działającego na podstawie umowy o zarządzanie jest martwy. zarząd nie ma nic do gadania - żadnych kompetencji. co innego jakbyśmy posiadali umowę o administrowanie, Co jednak nie jest dobre (w mojej ocenie) w przypadku tak licznej wspólnoty (jak Nasza). wtedy zarząd "jakieś" kompetencje posiada ale utrudnia to sprawne zarządzanie bo z reguły administrator praktycznie z każdą rzeczą musi się zwracać do zarządu.

co do zmiany zarządcy w mojej ocenie należy się jeszcze wstrzymać. nie możemy chyba narzekać chyba na jakieś większe uchybienia. zobaczymy czy po roku działalności zarządca będzie chciał podnieść stawkę. na 50 groszy zgodzi się każdy zarządca przy tak dużej wspólnocie i powierzchni - wieźmy pod uwagę jeszcze to że mamy nowy budynek i jak na razie nie ma za dużo roboty przy Nim.

AdministratorMoniuszki - 2013-08-06 18:16:14

Robota przy budynku by była, gdyby idąc do rtbsu, chcieliby  coś robić, a oni mają wszystko w d... i odsyłają, żeby "propozycje składać członkom zarządu" (WTF?)
A poza tym mam mieszkanie własnościowe i jakoś tam mi dziwnie wygląda, że to rtbs zarządza moim mieszkaniem... :D

ryse050 - 2013-08-11 20:50:05

ryse050 napisał:

milan85 napisał:

co do zmiany zarządcy w mojej ocenie należy się jeszcze wstrzymać. nie możemy chyba narzekać chyba na jakieś większe uchybienia. zobaczymy czy po roku działalności zarządca będzie chciał podnieść stawkę. na 50 groszy zgodzi się każdy zarządca przy tak dużej wspólnocie i powierzchni - wieźmy pod uwagę jeszcze to że mamy nowy budynek i jak na razie nie ma za dużo roboty przy Nim.

A można wiedzieć jaką masz stawkę za zarządcę jeśli jest to kwota niższa od 50 groszy jak wynika z Twojej wypowiedzi?

AdministratorMoniuszki - 2013-08-12 14:27:29

On chyba nie napisał, że mniej niż 50 groszy, tylko "na 50 groszy", czyli miał na myśli 50 gr. Wiem, że tyle bierze mój Zarządca na innym budynku, więc rtbs nie ma jakoś wyjątkowo tanio.

baskazklatkib - 2013-09-01 19:10:38

Niedziela wieczór, nie ma gdzie zaparkować, bo zarządca pół roku temu miał sprawdzić, czy można postawić znak zakazu (podobno droga należy do ekonbudu, mają ją oddać po zakończeniu budowy wszystkich bloków), a tak parkuje tutaj "połowa" mieszkańców całej Moniuszki i nawet Straży Miejskiej wezwać nie można, bo przecież stawać może każdy...

Filip - 2013-09-01 21:09:50

baskazklatkib napisał:

Niedziela wieczór, nie ma gdzie zaparkować

W tym momencie za klatką "C" koło śmietnika jest przynajmniej 6 wyznaczonych miejsc parkingowych. Nie mówię o tym pustym placyku, tylko o normalnie wyznaczonych liniami miejscach parkingowych. Tyle mi się rzuciło w oczy. Pewnie jakby poszukał to by się jeszcze kilka znalazło.

Tak naprawdę "Nie ma gdzie zaparkować" to na Rydza Śmigłego, Krośnieńskiej, Chrobrego czy Władysława IV. U nas na razie jest gdzie parkować, tylko ludziom się nie chce przejść tych 300m.

baskazklatkib - 2013-09-02 12:02:56

Tak, jeśli 8 samochodów stojących "na ugorze" (bo nie są to wyznaczone miejsca do parkowania) naprzeciw klatki A "przerzucimy" na te 6 wyznaczonych miejsc, o których mówisz, to mamy wynik minus 2. tak naprawdę nie wiem, czy stajesz w obrobie Rtbsu(?), bo przecież postawienie znaku (jeśli to możliwe) nie jest zbyt problematyczne. Nie wiem po co przytaczasz te ulice, skoro jest to stare budownictwo, a miasto nie wyda zgody na budowę na takiej ulicy Moniuszki, jeśli w projekcie nie ma parkingu podziemnego, bo wiadomo, że miejs brakuje- inna sprawa, że parking nie jest duży...

Filip - 2013-09-02 18:28:11

baskazklatkib napisał:

Tak, jeśli 8 samochodów stojących "na ugorze"

To właśnie wtedy nie będzie wolnych miejsc dla Ciebie. Teraz jeszcze są, a Ty już narzekasz.

baskazklatkib napisał:

czy stajesz w obrobie Rtbsu(?),

Mówisz o tym jakby to było coś złego. Przecież to nie Niemcy, Rosjanie, Żydzi czy murzyni, żeby ich solidnie po polsku, nienawidzić.

Oskarżać jest najłatwiej, a zwłaszcza jeśli oskarżony nie może się bronić (nie ma przedstawiciela rtbsu na tym forum, prawda?).

baskazklatkib napisał:

bo przecież postawienie znaku (jeśli to możliwe) nie jest zbyt problematyczne.

A ktoś w ogóle o to zabiega? Na forum żadnej informacji nie ma. Na klatce żadnej informacji w gablotce nie ma. Skąd mam wiedzieć, że taka inicjatywa ruszyła? Płacę czynsz, podatek, a nawet wieczyste użytkowanie gruntu i chciałbym wiedzieć jeśli coś takiego w ogóle ruszy.

baskazklatkib napisał:

Nie wiem po co przytaczasz te ulice, skoro jest to stare budownictwo,

Nie wiem po co nadajesz na brak miejsc parkingowych jeśli masz gdzie zaparkować. Nie patrz na to, że inni parkują źle, tylko popatrz na to, że dla Ciebie prawidłowe miejsce jest. A jeśli przeszkadza Ci, że ludzie źle parkują to upominaj i narzekaj na to, że ludzie źle parkują, a nie "nie mam gdzie zaparkować".

A teraz spróbuj jechać w odwiedziny do kogokolwiek mieszkającego w "starym" budownictwie. Na Władysława IV dochodzi do sytuacji w której ludzie parkują tak, że w zimie pług nie ma jak przejechać, nie mówiąc o służbach komunalnych (odbieranie śmieci) i straży pożarnej w razie problemu. Tamci ludzie mają problem, a Ty nie mając problemów sama sobie ten problem stwarzasz.

Po co?

KrÓlowaWłasnejBajki - 2013-09-02 21:21:53

Mogli stworzyć tyle m-sc parkingowych ile mieszkań, ale po co, garaży się zachciało ... Wtedy pewnie każdy by kupił, za rozsądną cenę oczywiście. Miejsc brakuje, to fakt, pamiętajmy, że jeszcze nie wszystkie mieszkania są sprzedane/i zamieszkane. Proponuję nie przytaczać starego budownictwa, po co, ile aut przypadało na rodzinę wtedy a ile w 2013r. - Filipie o czym piszesz!? Teraz raczej trudno przesunąć tam blok, aby zrobić więcej miejsca na parking.

Filip - 2013-09-03 14:19:11

KrÓlowaWłasnejBajki napisał:

Filipie o czym piszesz!?

O tym piszę, że NIE MA problemu z parkowaniem. Miejsca są, wystarczy się rozejrzeć. Denerwuje mnie ciągłe narzekanie na brak miejsc, które tak naprawdę są, tylko nie chce się ruszyć dupy i przejść tych 300m na koniec "uliczki", w okolice wiaty przy klatce C. Ponarzekać na internecie jest wygodniej...

Rozwiązanie samo się nie znajdzie. Tylko, żeby szukać rozwiązania trzeba mieć problem, a problemu jeszcze nie ma.

Mi się nie zdarzyło, żeby ktokolwiek kto do mnie przyjeżdża musiał zostawić auto na chodniku lub innej ulicy. A zdarzyło się, że kumpel przyjechał o 3 w nocy. Ani po 16, ani przed 12, ani w nocy u nas nie ma jeszcze problemu. Są za to malkontenci, którym nawet jakby było 300 miejsc na 100 mieszkań to się nie dogodzi, bo wtedy pojawią się z narzekaniem, że "za mało zieleni, śmietników, placów zabaw, itd, etc."

A stare budownictwo jest idealnym przykładem PRAWDZIWEGO problemu z zaparkowaniem. Odnoszę wrażenie, że u nas ludzie mają tak dobrze, że z nudów wymyślają sobie problemy, a o skali tych problemów świadczy fakt, że rozwiązania poszukują w ostoi durnego gadania - internecie - a nie szukają prawdziwego rozwiązania.

Innymi słowy - NAPRAWDĘ przeszkadza Ci brak miejsc? Rusz dupę sprzed ekranu i działaj, proponuj, pisz petycje, naklejaj "karne kutasy" i kombinuj. Bo od narzekania to tylko człowiek się niepotrzebnie smuci nie doceniając tego co ma.

KrÓlowaWłasnejBajki napisał:

Teraz raczej trudno przesunąć tam blok, aby zrobić więcej miejsca na parking.

Po pirerwsze o co Ci chodzi, bo nie kumam do czego to piszesz.
Po drugie idę o zakład, że nikt nawet nie próbuje gadać z ekonbudem cz miastem żeby zamiast trzeciego bloku zrobić duży plac z wykupowanymi miejscami parkingowymi. Powstanie blok i będzie tylko więcej narzekaczy, który nic nie robią, żeby było lepiej, tylko sobie narzekają i marudzą...

baskazklatkib - 2013-09-03 19:10:30

Filipie, widzę, że nie ma co z Tobą dyskutować, a już na pewno nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, chociażby dlatego, że uważasz, że nic się nie robi, tylko narzeka, a według mnie kilka wizyt w rtbsie to nie jest nic. Płacę- wymagam. Mi Kontrahent też nie zapłaci, jeśli mu powiem "idź sobie sam załatw". Jeszcze gadanie, że problemu JESZCZE nie ma. Wolę problemu nie mieć, niż go później rozwiązywać, ale to zależy co, kto lubi, a co do mojego samochodu, to 300 m nie stanowi dla mnie problemu, bo wolę zostawić samochód ulicę dalej, przy moim drugim mieszkaniu, jeśli nie ma miejsc, niż w tej ciemnicy przy klatce C.

Filip - 2013-09-03 19:55:38

baskazklatkib napisał:

Filipie, widzę, że nie ma co z Tobą dyskutować, a już na pewno nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, chociażby dlatego, że uważasz, że nic się nie robi, tylko narzeka, a według mnie kilka wizyt w rtbsie to nie jest nic.

Pokaż gdzie napisałaś, że byłaś, albo ktokolwiek był. Konkretny cytat, np. "byłam/dzwoniłam RTBS i prosiłam, a oni nie chcą zrobić". Sprawdzałem i jedyne "łasica" i "moniuszki" piszą o trudnościach w komunikacji z rtbsem, ale nie piszą co się próbuje załatwić. Skąd mam o tym wiedzieć? To, że Ty byłaś/dzwoniłaś i powiedziałaś o tym sąsiadowi nie znaczy, że ja też to wiem.

baskazklatkib napisał:

Wolę problemu nie mieć, niż go później rozwiązywać,

Piszesz, że MASZ problem, bo miejsc parkingowych brakuje. Ja Ci mówię, że SĄ wolne i nawet mówię gdzie są. Między 19:30 a 20:00 wracałem ze spaceru i naliczyłem 16 wolnych miejsc koło wiaty i kolejne 4 miejsca pod klatką C.

20 wolnych miejsc to według Ciebie jest "brak miejsc"? To podobny do słynnego stereotypowego problemu pt. "nie mam co na siebie włożyć", tak?

baskazklatkib napisał:

ale to zależy co, kto lubi, a co do mojego samochodu, to 300 m nie stanowi dla mnie problemu, bo wolę zostawić samochód ulicę dalej, przy moim drugim mieszkaniu, jeśli nie ma miejsc, niż w tej ciemnicy przy klatce C.

To, że nie chcesz parkować w takim a nie innym miejscu nie oznacza, że miejsc nie ma. Nawet jakby było 300 wolnych, ale nieoświetlonych miejsc to też byś pisała, że nie ma gdzie parkować, tak?

Poza tym może zajmujesz komuś tam miejsce i popychasz kogoś do postawienia znaku/szlabanu?

baskazklatkib napisał:

Płacę- wymagam. Mi Kontrahent też nie zapłaci, jeśli mu powiem "idź sobie sam załatw".

Przykro mi, ale wspólnie tutaj mieszkamy i wspólnie płacimy. Dlatego nie możesz sobie rządzić sama. Wiem, że chciałabyś aby po tupnięciu nóżką wszyscy wkoło skakali z magicznym "nasz klient nasz pan" na ustach i robili co każesz, ale to tak nie działa.
Nie może być tak, że Ty sobie wymagasz postawienia znaku/szlabanu/rozstrzeliwania każdego kto parkuje, a nie mieszka, a np. mi (czy komukolwiek mieszkającemu tutaj) to przeszkadza.


A wracając do meritum:
Jak już pisałaś - mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem, więc oświeć mnie Krynico Jasnego Wyrażania się i powiedz czy:
a) Tobie nie przeszkadza ogólny brak miejsc, tylko brak oświetlonych miejsc w pobliżu Twojej klatki?
b) Tobie przeszkadza, że "obcy" tutaj parkują?
c) Lubisz sobie ponarzekać i tak jakoś wyszło?

baskazklatkib - 2013-09-08 13:46:16

Dokładnie, lubię sobie ponarzekać, tym bardziej, że podobno w klatce C zrobione zostało wejście do piwnicy na klucz-nielegalnie...?

jedenpan - 2013-09-08 17:56:46

baskazklatkib napisał:

Dokładnie, lubię sobie ponarzekać, tym bardziej, że podobno w klatce C zrobione zostało wejście do piwnicy na klucz-nielegalnie...?

Hello, jakie nielegalnie?
Było kilka włamań, sąsiedzi skrzyknęli się i założyli wkładkę do drzwi prowadzących do piwnic.
Co tu jest nielegalnego? że teraz nikt kto zjedzie windą do piwnicy nie może po prostu grzebać przy kłódkach?
Dodatkowo, swobodne przejście do garaży również zostało w ten sposób uniemożliwione...

mieszkaniec - 2013-09-10 17:36:15

jedenpan napisał:

baskazklatkib napisał:

Dokładnie, lubię sobie ponarzekać, tym bardziej, że podobno w klatce C zrobione zostało wejście do piwnicy na klucz-nielegalnie...?

Hello, jakie nielegalnie?
Było kilka włamań, sąsiedzi skrzyknęli się i założyli wkładkę do drzwi prowadzących do piwnic.
Co tu jest nielegalnego? że teraz nikt kto zjedzie windą do piwnicy nie może po prostu grzebać przy kłódkach?
Dodatkowo, swobodne przejście do garaży również zostało w ten sposób uniemożliwione...

I tu należy się Wam pochwala:D nie gadacie jedni na drugich tylko dzialacie pomiędzy soba:D
Mam wrażenie ze najwięcej problemów jakie ludzie wzajemnie sobie stwarzają to mieszkańcy klatki B i A. O klatce C najmniej...czy tylko mi się zdaje (jeśli tak to przepraszam, bo zaraz ktoś po mnie pojedzie ze szkoda czytać).
brak jakoś na tym osiedlu pozytywów, same negatywy ludzie widzą

Filip - 2013-09-10 20:53:43

mieszkaniec napisał:

brak jakoś na tym osiedlu pozytywów, same negatywy ludzie widzą

Prawdziwi Polacy - http://www.youtube.com/watch?v=I6Kzh6iGhfQ

Prawda jest taka, że nie ma na co narzekać, więc ludzie kombinują i sami sobie problemy wymyślają. W sumie to dziękować Bogu, że tylko takie problemy, a nie poważne i prawdziwe.

baskazklatkib - 2013-09-11 20:08:14

jedenpan napisał:

baskazklatkib napisał:

Dokładnie, lubię sobie ponarzekać, tym bardziej, że podobno w klatce C zrobione zostało wejście do piwnicy na klucz-nielegalnie...?

Hello, jakie nielegalnie?
Było kilka włamań, sąsiedzi skrzyknęli się i założyli wkładkę do drzwi prowadzących do piwnic.
Co tu jest nielegalnego? że teraz nikt kto zjedzie windą do piwnicy nie może po prostu grzebać przy kłódkach?
Dodatkowo, swobodne przejście do garaży również zostało w ten sposób uniemożliwione...

Nie mówię o zasadności tego rozwiązania, tylko o jego legalności, bo o zgodę powinniście prosić również mieszkańców klatek A i B, bo w zasadzie też mamy prawo tam przebywać, ale nie mamy jak. Czy robię problem? Tak samo było na zebraniu z propozycją zamykania drzwi korytarzowych, które oddzielają po 2-3 mieszkania od innych mieszkań i reszty korytarza....

KrÓlowaWłasnejBajki - 2013-09-12 15:10:54

Filip napisał:

Po drugie idę o zakład, że nikt nawet nie próbuje gadać z ekonbudem cz miastem żeby zamiast trzeciego bloku zrobić duży plac z wykupowanymi miejscami parkingowymi. Powstanie blok i będzie tylko więcej narzekaczy, który nic nie robią, żeby było lepiej, tylko sobie narzekają i marudzą...

powiem Ci super pomysł, ale chyba raczej nie wypali :) No chyba, że zapłacisz za miejsce parkingowe z 300 tys zł. haha

Filipie, po co się drażnisz. Jeżeli baskazklatkib uważa, że nie ma miejsc parkingowych to widocznie na jakiejś podstawie to stwierdziła. Wg mnie miejsc również brakuje. I to nie o to chodzi, że nie chce mi się przejść tych 300 m. Musisz spojrzeć na to z innej strony.
Wydaje mi się, że sam masz garaż i dlatego nie rozumiesz tego problemu, a sam go tylko wyolbrzymiasz, .... i nie potrafisz zrozumieć kobiety, która po 8 bądź 10 godzinach pracy musi np. z siatkami z zakupami iść z m-sca parkingowego przy pergoli śmietn. od klatki C do swojej klatki A.
Poza tym za taką cenę mieszkania chyba mamy prawo parkować najbliżej swojej klatki, prawda? Mogli lepiej to rozwiązać i tyle. Ale, że nie rozwiązali to mnie to nie dziwi, bo w Polsce nie robi się nic dla ludzi. Dziękujmy lepiej, że mamy taki parking jaki mamy, bo mogło być gorzej.
Podziękujmy również sąsiadom, którzy mają garaże a są tak leniwi, że nie wstawiają tam auta.

Jeżeli chodzi o zamknięcie drzwi na klucz - piwnica - w klatce C to faktycznie brawa im za to.

Filip - 2013-09-12 15:52:28

KrÓlowaWłasnejBajki napisał:

Filipie, po co się drażnisz. Jeżeli baskazklatkib uważa, że nie ma miejsc parkingowych to widocznie na jakiejś podstawie to stwierdziła.

Baśka pisze, cytuję:
"Niedziela wieczór, nie ma gdzie zaparkować"

Co jest nieprawdą. Gadać nieprawdę na internecie potrafi każdy, a potem powstają tzw. "urband legends", których nikt nawet nie sprawdza.

KrÓlowaWłasnejBajki napisał:

Musisz spojrzeć na to z innej strony.

Ocho... zaczyna się

KrÓlowaWłasnejBajki napisał:

Wydaje mi się, że sam masz garaż

"A mi się wydaje..."

No jasne, że:
- mam garaż,
- nie mam auta,
- w ogóle nigdzie nie pracuje,
- nie bywam zmęczony,
- nie noszę zakupów,
- w ogóle tu nie mieszkam,

i milion innych domysłów.

KrÓlowaWłasnejBajki napisał:

Poza tym za taką cenę mieszkania chyba mamy prawo parkować najbliżej swojej klatki, prawda?

Nieprawda. Mogła się upewnić, że będzie miała miejsce parkingowe. W ekonbudzie (przynajmniej dla mnie) wszyscy byli bardzo uprzejmi do póki nie kupiłem mieszkania. Mogłem oglądać plany, projekty i w dopytać o wszystko zanim kupiłem. Jakby mi coś nie pasowało to bym wybrał mieszkanie gdzie indziej, wybudował dom, albo wynajął garaż.

Nie wygrałem mieszkania na loterii, nikt mnie nie zmusił do jego zakupu, tylko 3 razy się dobrze zastanowiłem czy aby na pewno chce wydać te ~250 tysięcy na gołe, niewyposażone mieszkanie z małą ilością miejsc parkingowych, ale za to w stosunkowo dobrym miejscu miasta.

KrÓlowaWłasnejBajki napisał:

Mogli lepiej to rozwiązać i tyle. Ale, że nie rozwiązali to mnie to nie dziwi, bo w Polsce nie robi się nic dla ludzi.

Jasne, w Polsce nic dla ludzi. Na zachodzie jest tak wspaniale... o na przykład w Portugalii buduje się wieżowiec (link) bez windy. Dba się tam o obywateli, żeby się nie roztyli i mieli odpowiednią ilość ruchu, nie to co u nas - windy w pięciopiętrowych budynkach. Phi.

Prawda jest taka, że ekonbud chce zarobić. Jak każdy. Zrobili tyle miejsc ile im się wydało optymalne.

KrÓlowaWłasnejBajki napisał:

Podziękujmy również sąsiadom, którzy mają garaże a są tak leniwi, że nie wstawiają tam auta.

Jeżeli oceniasz obcych ludzi, że są leniwi to wydaje mi się, że nie masz wyczerpującej pracy.... i nie potrafisz zrozumieć faceta, który po 10 bądź 12 godzinach pracy musi np. z siatkami i dzieckiem na rękach (bo zasnęło w drodze z przedszkola) wjechać pod blok, otworzyć drzwi od garażu, wjechać do maciupeńkiego garażu, zamknąć garaż, potem otworzyć kila drzwi z czego przynajmniej jedne na klucz, przejść te 300 metrów korytarzami pod blokiem, czekać na windę. A to wszystko z zakupami w jednej ręce, dzieckiem w drugiej, po nocce na kopalni. I tylko po to, żeby za 30 minut żona wyjeżdżała do pracy tym samym autem.

Łatwo jest uogólniać, oceniać i narzekać, prawda? Zwłaszcza jak się nie zna całej prawdy...


Aha... jeszcze do tego:

KrÓlowaWłasnejBajki napisał:

powiem Ci super pomysł, ale chyba raczej nie wypali  No chyba, że zapłacisz za miejsce parkingowe z 300 tys zł. haha

Nie wiesz, nie pytałaś, nie próbowałaś, a już znasz cenę, wiesz że bez sensu i nie wypali. Ciekawe czy jak Amerykanie i Rosjanie wysyłali ludzi w kosmos to też mieli takiego dudracza nad głową "nie uda się", "za drogo", "nie wypali"...

baskazklatkib - 2013-09-19 14:07:40

Pan Filip ma swoje zdanie na temat miejsc parkingowych, a ja mam odmienne, tym bardziej, gdy widzę, jak parkują tutaj rodzice przedszkolaków, a ja mam wtedy iść te (jak to mówi) 300 metrów. Jak ja parkuję np. przy deptaku to bilet kupić muszę, to dlaczego oni mają parkować na m.in. moim terenie. Znaku zakazu nie ma, więc nawet Straż Miejska mandatu nie wlepi.

Mav - 2013-09-19 15:59:48

Musiałbym spojrzeć na mapkę, ale wydaje mi się (podkreślam wydaje), że podobnie jak grunt pod blokiem jak i droga należą do miasta, a my mamy jedynie wieczyste użytkowanie.

Co do mandatu - sprawa jest niezwykle śliska, bo trzeba na znaku umieścić informacje:
- nie dotyczy mieszkańców (i tutaj adres, bo nie można napisać samo "mieszkańców", bo może chodzić np. o mieszkańców Zielonej Góry)
- nie dotyczy służb miejskich, policji, straży pożarnej i pogotowia (z wiadomych powodów)
- nie dotyczy budowy (też trzeba sprecyzować o co chodzi)

Teraz dalej - jeśli droga należy do miasta to nie mogą postawić takiego znaku (bo nie miasto nie może bez powodu ograniczać dostępu do terenów miasta, musiałoby powstać zagrożenie dla bezpieczeństwa, itp.). Jeśli droga należy do nas to należy ustawić znak "droga wewnętrzna", "strefa zamieszkania" lub "strefa ruchu", bo w przeciwnym wypadku każdy będzie mógł wjeżdżać korzystając art. 1 ptk. 1 PoRD (czyli, że przepisy obowiązują na drogach publicznych).

Jeśli droga będzie drogą wewnętrzną to nie można ukarać nikogo, kto po prostu stoi, bo nie będzie znaku "zakaz parkowania i postoju" tylko "zakaz wjazdu" lub "zakaz ruchu". Ktoś musiałby stworzyć zagrożenie i wtedy można ukarać z art. 98 KW.

Pozostają inne kwestie, takie jak problem różnicy między zameldowaniem a zamieszkaniem. Czy jeśli nie mam w dowodzie, że tu jestem zameldowany to mieszkam tutaj czy nie? A gdzie goście gdzie mają zaparkować? Przyjeżdżają do mnie czasem rodzice to gdzie mają parkować? A co w przypadku gdy moja żona pożyczy auto od mojej siostry (tablice KCH) i tutaj zaparkuje?

Aha - żeby potem nie było przepychanek i niepotrzebnych dyskusji. Nie jestem przeciwny postawieniu znaku, tylko wolałbym żeby to zrobić z głową i wybrać skuteczną opcję, a nie wydać pieniądze na znak, który wszyscy w okolicy będą mieli gdzieś.

mieszkaniec - 2013-09-20 20:13:16

Mam zapytanie do wszystkich, ponieważ nie wiem czy rzecz jest sporadyczna, tyczy się tylko mego mieszkania czy też występuje u innych.
Mianowicie zauwazylem od jakiegoś czasu (nie wiem miesiąc, dwa temu), ze podczas kąpieli obojętnie czy to prysznic czy też wolne napełnianie wanny - obojętnie - woda którą odkrecam niestety nie jest goraca a zdarza się nawet ze jest bardzo letnia (i nawet jeśli odkrecam kurek maksymalnie). Za jakiś czas ta woda się normuje ale nadal jest średnio gorąca. Abstrahując czy lubię ciepła, goraca czy letnia wodę, po prostu za nią płace i głupie byłoby tłumaczenie zarządu itd ze jeśli wiele rodzin w godzinach wieczornych korzysta z cieplej wody to tak się dzieje (??!!).

Może niektórym się wydawać głupie pytanie jednak zanim udam się i zgłoszę administracji chciałbym wiedzieć czy tylko mnie to tyczy się czy jest to normalna sprawa.
Z góry dziekuje:) a madralom podziekuje za ich gadanie;)

baskazklatkib - 2013-09-21 04:25:45

Odnośnie wody, to uważam, że w nocy dostarczana jest woda chłodniejsza (2 razy(na 2 razy) kąpiel w nocy była mało przyjemna, bo lubię bardzo ciepłą wodę). Także wydaje mi się, że w nocy elektrociepłownia mniejsze ciepło dostarcza, dlatego tak się dzieje i też mi się to nie podoba, także nic Ci się nie wydaje.

mieszkaniec - 2013-09-21 09:36:14

baskazklatkib napisał:

Odnośnie wody, to uważam, że w nocy dostarczana jest woda chłodniejsza (2 razy(na 2 razy) kąpiel w nocy była mało przyjemna, bo lubię bardzo ciepłą wodę). Także wydaje mi się, że w nocy elektrociepłownia mniejsze ciepło dostarcza, dlatego tak się dzieje i też mi się to nie podoba, także nic Ci się nie wydaje.

tylko wg mnie to nie jest normalna sprawa. To po co jest elektrociepłownia?
Latem woda sama się nagrzewa przez dzien i dlatego jest mocno goraca a zima bedzie w takim razie lodowata (tak można sobie tłumaczyć glupkowato)...
Mało mi się to podoba.
Wczoraj brałem prysznic juz w naprawdę zimnej wodzie aż boje się pomyśleć kiedy w zimie w mrozach chciałbym wziąć ciepła kąpiel a tam zonk:( dziwna sprawa trochę:-/

baskazklatkib - 2013-09-21 15:12:10

Masz rację, bo jeszcze niedawno można było się "poparzyć", była taka gorąca, a teraz już nie. Też przyjrzę się dokładniej tematowi i zgłoszę sprawę.

mieszkaniec - 2013-09-21 18:06:34

Ale czy kogoś jeszcze tyczy się ta sprawa? Warto poznać innych TYLKO czytających forum nawet. Zatem proszę wypowiedzcie się chcby "tak u mnie to samo", "nie mamy takiego problemu/nie przeszkadza nam to".

baskazklatkib - 2013-09-21 19:46:03

Chcę zaproponować mieszkańcom, żeby czasem przeszli się korytarzem, nie korzystając z windy, spojrzeli, czy nic się tam nie dzieje. W klatce B spał sobie kilka dni temu, około godziny 22 chłopaczek, po czym widząc moje przerażenie wstał i sobie poszedł. Była to chyba drzemka, po kilku piwkach, a że cieplej niż na dworze to sobie pospał trochę. Poza tym dziś leżą w korytarzu butelki po piwie, śmierdzi papierosami i te papierosy leżą sobie na podłodze, czyli ktoś tam znowu urzędował...

KrÓlowaWłasnejBajki - 2013-09-23 08:47:04

Tak samo jeżeli chodzi o śmietniki. W sobotę kilku żulików urządziło sobie tam spotkanie towarzyskie a śmietniki służyły im za stoliki do piwa, jeszcze do tego zapach moczu...

mieszkaniec - 2013-09-23 10:01:10

to prawda jak i pelno błota wszędzie na klatce:(
Chyba wszyscy juz zrobili mieszkania wiec może czas powiedzieć administacji o zmianie kodu przy wejściu.

koniks - 2013-09-23 10:31:09

mieszkaniec napisał:

to prawda jak i pelno błota wszędzie na klatce:(
Chyba wszyscy juz zrobili mieszkania wiec może czas powiedzieć administacji o zmianie kodu przy wejściu.

Już dawno został zmieniony. Jak pamiętam, to na wiosnę zmienialiśmy kod serwisowy.

mieszkaniec - 2013-09-23 19:48:45

koniks napisał:

mieszkaniec napisał:

to prawda jak i pelno błota wszędzie na klatce:(
Chyba wszyscy juz zrobili mieszkania wiec może czas powiedzieć administacji o zmianie kodu przy wejściu.

Już dawno został zmieniony. Jak pamiętam, to na wiosnę zmienialiśmy kod serwisowy.

Tylko ja tu nie mowie kiedy był zmieniany ale dlaczego najlepiej znów trzeba rozważyć temat zmiany. Ja nie pamiętam czy na wiosnę był zmieniany choć od lutego/marca mam klucze. Zatem istnieje możliwość ze nie jestem zarozumialcem tylko rzucam temat (a tylko dlatego, gdyż ktoś nieproszony się kreci po klatkach i pety są gdzieniegdzie i brudno) no chyba ze to Ty robisz lub ktoś kogo podejrzewasz?

AdministratorMoniuszki - 2013-09-23 20:04:33

Ja dorzucę, że w klatce B często się zdarza, że ktoś przestawia ten "przełączniczek" (czy jak to się zwie), żeby drzwi się nie zamykały "na amen". Nie wiem czy to celowe działanie mieszkańców, czy potencjalnych złodziei, ale często to sprawdzam i ewentualnie przestawiam, żeby się zatrzaskiwały. Jak możecie, to też zwracajcie na to uwagę. Błąd polega na tym, że drzwi wyglądają jakby były zamknięte, ale otwierają się jeśli się je delikatnie pchnie (bez naciskania klamki-należy tylko pchnąć)

koniks - 2013-09-24 10:28:17

mieszkaniec napisał:

koniks napisał:

mieszkaniec napisał:

to prawda jak i pelno błota wszędzie na klatce:(
Chyba wszyscy juz zrobili mieszkania wiec może czas powiedzieć administacji o zmianie kodu przy wejściu.

Już dawno został zmieniony. Jak pamiętam, to na wiosnę zmienialiśmy kod serwisowy.

Tylko ja tu nie mowie kiedy był zmieniany ale dlaczego najlepiej znów trzeba rozważyć temat zmiany. Ja nie pamiętam czy na wiosnę był zmieniany choć od lutego/marca mam klucze. Zatem istnieje możliwość ze nie jestem zarozumialcem tylko rzucam temat (a tylko dlatego, gdyż ktoś nieproszony się kreci po klatkach i pety są gdzieniegdzie i brudno) no chyba ze to Ty robisz lub ktoś kogo podejrzewasz?

Przepraszam, ale mam problem ze zrozumieniem co chcesz mi przekazać. Odpowiedziałem na Twoją sugestię i dalsze uwagi i komentarz jest zbędny.

Kod serwisowy możemy zmieniać co miesiąc, lub częściej. Koszt koło 100zł.
Jak zmieniamy kod serwisowy, to żaden z mieszkańców tego nie zauważy, ponieważ korzystamy ze swoich prywatnych kodów, a nie głównego - serwisowego.


Wczoraj zszedłem do piwnicy "B". Jeden wielki smród szczochów. Przypuszczam że właśnie ten typek sobie korzysta. Może byśmy założyli klucz do głównych drzwi od piwnicy w części "B"?
Przyznam że już kiedyś temat był blisko realizacji, ale jakoś tak przesunęło się w czasie. Klatka C ma już dawno założony.
Temat mogę zrealizować z sąsiadem, jednak każdy z nas musiałby sobie dorobić kluczyk. Oczywiście administracja otrzymała by kopię także.

Lub też poproszę RTBS aby tym się zajęli i sfinansowali zakup wkładki i wszystkich kopii kluczy dla nas wszystkich (wtedy dwie klatki A i B). Nie wiem tylko tylko czy było by to z funduszu eksploatacyjnego, czy tez remontowego.

Co Wy na to?

baskazklatkib - 2013-09-24 14:20:48

Możemy zamknąć piwnicę, jednak wolę, żeby wszystko odbywało się zgodnie z prawem, a nie samowolka jak w klatce C (nikt mnie nie pytał o zgodę, czy mogą sobie zamknąć wstęp do piwnicy, wszak każdy z nas ma swój udział w częściach). Co do kodu serwisowego- po co on w ogóle? Niech firma sprzątająca i RTBS ma swój kod i więcej według mnie nie potrzeba, a jak ktoś sobie wynajął firmę remontową, to niech udostępni klucz, albo swój kod, ewentualnie niech sam poniesie koszt zmiany kodu.

koniks - 2013-09-25 11:23:19

baskazklatkib napisał:

Co do kodu serwisowego- po co on w ogóle? Niech firma sprzątająca i RTBS ma swój kod i więcej według mnie nie potrzeba, a jak ktoś sobie wynajął firmę remontową, to niech udostępni klucz, albo swój kod, ewentualnie niech sam poniesie koszt zmiany kodu.

No właśnie to jest ten kod serwisowy - dla RTBS'u i firmy sprzątającej. Innego nie ma. Jest taki sam do każdej z klatek.



Rozmawiałem z RTBS'em na temat zamknięcia drzwi piwnicy w klatce "B". Właśnie przez samowolkę klatki "C" (choć ze swojej strony to rozumiem)  jest teraz problem ze zrobieniem tego w sposób normalny, czyli z naszych wspólnych funduszy, itp.

Dlatego tez propozycja jest następująca:
1. Sam dokonuję zakupu wkładki - poniosę koszt rzędu 30-50zł dla "dobra sprawy".
2. Tydzień przed zamknięciem drzwi, zostanie wywieszona informacja iż każdy z mieszkańców klatki musi sobie dorobić klucz, który będzie do wypożyczenia u konkretnych osób (będzie podany adres i ewentualnie numer telefonu).
3. Po tym terminie zamykamy piwnicę. Oczywiście administracja i pan dozorca otrzyma ode mnie kopię kluczy.
4. Od naszej dyscypliny będzie tylko zależało czy drzwi będziemy elegancko zamykać, czy tez ktoś zostawi je otwarte.

Proszę o Wasze opinie czy ruszamy z tematem?

mieszkaniec - 2013-09-26 12:12:15

Jestem ZA tym rozwiązaniem
I jesli trzeba dorzucę się do montażu i zakupu (przeliczając kwotę na ilość osób nawet i 10 osób wyjdzie symboliczna kwota i tak).

koniks - 2013-09-26 13:44:06

mieszkaniec napisał:

I jesli trzeba dorzucę się do montażu i zakupu (przeliczając kwotę na ilość osób nawet i 10 osób wyjdzie symboliczna kwota i tak).

Miło by było jak by choćby mała grupa osób się dorzuciła do tematu.

Można tez zrobić tak, iż jeśli ktoś chciałby się symbolicznie dorzucić do tematu, to kupując wkładkę od razu dla tej osoby dorobię odpłatnie kopię klucza. Dla mnie jest to bez różnicy czy w castoramie spędzę 10 czy tez 20minut. Wtedy też osoba która wspomogła temat nie musiałaby się dodatkowo zajmować dorabianiem klucza. Byłby u mnie czy u sąsiada do odbioru.

Andy - 2013-09-26 13:44:46

Witam wszystkich e-sąsiadów. :)
Zdecydowanie popieram inicjatywę koniksa!
Dodam tylko, że im szybciej - tym lepiej, szczególnie zważywszy na nadchodzące chłody i możliwość szukania przez bezdomnych (lub pijaczków) ciepłego kątka do wypicia flaszki i niestety załatwiania potrzeb.
Dodatkowo będzie to także następne zabezpieczenie przed potencjalnym złodziejstwem, które już wielokrotnie u nas się zdarzało.
Zamykanie piwnic praktykowanie jest przecież właściwie wszędzie, więc moim zdaniem nie ma co się wiele nad tym zastanawiać tylko działać.
Oczywiście podobnie jak mieszkaniec dorzucę się do zakupu.
Pozdrawiam.

baskazklatkib - 2013-09-26 23:26:34

Z kosztami ok, ale jestem trochę przeciwny, by wszystko było samowolką, bo niedługo zaczniemy malować sobie balkony na różne kolory,- itp.- już podobno ktoś sobie rolety zamontował w kolorze białym, a powinny być szare/srebrne... Niby drobne sprawy, ale jak będzie ich więcej, to później ogólnopanującą samowolkę ciężko będzie zatrzymać.

Nasunęło mi się jeszcze, że RTBS miał z pół roku temu zrobić numery na drzwiach na każdym piętrze, żeby idąc schodami było wiadomo, na którym piętrze się w danej chwili znajduje osoba idący tymi schodami :). Mówili, że już ktoś o tym pomyślał i miało być "za kilka dni"- jak widać nie ma do dziś.

Dobrze ktoś w innym wątku wspomniał, że ściany są poobijane, proponuję obciążyć osobę, która niedawno się wprowadzała- 3, 4, albo 5 piętro... Tylko kto to był......

koniks - 2013-09-27 06:31:42

baskazklatkib napisał:

Z kosztami ok, ale jestem trochę przeciwny, by wszystko było samowolką, bo niedługo zaczniemy malować sobie balkony na różne kolory,- itp.- już podobno ktoś sobie rolety zamontował w kolorze białym, a powinny być szare/srebrne... Niby drobne sprawy, ale jak będzie ich więcej, to później ogólnopanującą samowolkę ciężko będzie zatrzymać.

Troszkę nie rozumiem Twojego stanowiska. W przypadku zamknięcia w piwnicy sprawa wygląda tak, że jeśli nie zrobimy tego nasza inicjatywą to RTBS tego nie zrobi (jestem po rozmowach). Kiedyś nawet zwróciłem uwagę na te rzekomo białe rolety w jednym z mieszkań. Nic takiego nie zauważyłem. W opisywanym mieszkaniu były srebrne (może tak się światło odbijało). Czy ktoś z Was to widział?

baskazklatkib napisał:

Nasunęło mi się jeszcze, że RTBS miał z pół roku temu zrobić numery na drzwiach na każdym piętrze, żeby idąc schodami było wiadomo, na którym piętrze się w danej chwili znajduje osoba idący tymi schodami . Mówili, że już ktoś o tym pomyślał i miało być "za kilka dni"- jak widać nie ma do dziś.

Tak, niestety ten ktoś to ja.:) Przyznam że miało byc to szybko zrobione, ale jak to w życiu temat się przesunął. Miałem w tym czasie dużo wyjazdów służbowych, przeprowadzkę, itp. Jak najbardziej obiecałem i będzie to zrobione. Powiedzmy po przeglądzie gwarancyjnym - do końca października. Z oznaczeniami sprawa wygląda dość prosto. Trzeba kupić folię srebrną (za swoją kasę), wyciąć na ploterze cyfry (za swoją kasę), no i przejść się po pietrach i ponaklejać na drzwiach w sposób bardzo estetyczny.

baskazklatkib - 2013-09-27 10:41:26

Koniks, nie sądzisz, że lepsze numerki na piętrach byłyby takie jak mamy na mieszkaniach (to z 2 zł za sztukę kosztuje- niech RTBS kupi do wszystkich klatek takie same)? Według mnie takie malutkie wystarczą, żeby tylko być zorientowanym, które to piętro, a folię zaraz ktoś pewnie oderwie razem z okleiną... To tylko moje zdanie...

woźny - 2013-09-27 11:41:42

Kiedyś nawet zwróciłem uwagę na te rzekomo białe rolety w jednym z mieszkań. Nic takiego nie zauważyłem. W opisywanym mieszkaniu były srebrne (może tak się światło odbijało). Czy ktoś z Was to widział?



Tak B31  ma białawe rolety w niczym to nie przypomina szarego ani srebrnego. Widac to stojac przed  budynkiem od strony parku

koniks - 2013-09-27 12:21:45

baskazklatkib napisał:

Koniks, nie sądzisz, że lepsze numerki na piętrach byłyby takie jak mamy na mieszkaniach (to z 2 zł za sztukę kosztuje- niech RTBS kupi do wszystkich klatek takie same)? Według mnie takie malutkie wystarczą, żeby tylko być zorientowanym, które to piętro, a folię zaraz ktoś pewnie oderwie razem z okleiną... To tylko moje zdanie...

Wszystko można zerwać. Tylko te oznaczenia wydaje mi się że muszą być znacznie większe - ca 10cm. Wiec te cyferki są stanowczo za małe. Zostawmy na razie ten temat na później. Skończmy temat piwnicy i przeglądu gwarancyjnego.


woźny napisał:

Tak B31  ma białawe rolety w niczym to nie przypomina szarego ani srebrnego. Widac to stojac przed  budynkiem od strony parku

Chyba mamy ręce związane. Nic z tym nie zrobimy. Widać któryś z mieszkańców najmniej się przejmują estetyką budynku, lub może takie dostał w "prezencie":)

Z ostatnich informacji / ustaleniach jakie mam po dzisiejszych kilku telefonach od RTBS'u z piwnicą robimy tak:
- Montujemy zamki w klatach A i B;
- RTBS z funduszu eksploatacyjnego sfinansuje wszystkie klucze - klatka B, i zamek ze wszystkimi kluczami - klatka A. Ja dla nas (B) mam już zamek i go przekazuję dla dobra tematu.
- Aby to wykonać uzgodniliśmy iż potrzebujemy zgodę zarządu wspólnoty - dzisiaj popołudniu tym się zajmę.
- W przyszłym tygodniu realizacja, klucze będą wrzucone do skrzynek pocztowych.

baskazklatkib - 2013-09-27 17:35:36

Od dzisiaj bawię się w detektywa i liczę ile w danym mieszkaniu mieszka osób, zgłoszę do Zarządcy, niech porówna, czy od wszystkich opłaty za śmieci wpływają...

koniks - 2013-09-28 14:56:43

baskazklatkib napisał:

Od dzisiaj bawię się w detektywa i liczę ile w danym mieszkaniu mieszka osób, zgłoszę do Zarządcy, niech porówna, czy od wszystkich opłaty za śmieci wpływają...

Sorry za szczerość, ale proponuję abyś zabrała się za coś bardziej przydatnego naszej wspólnoty. Tematów jest bardzo dużo i proponuję wykazać się w czymś bardziej innowacyjnym i przydatnym dla nas lub nawet całej ludzkości.

Natomiast to co proponujesz to jest tylko "mącenie wody". Weź do ręki "ustawę śmieciową" i poczytaj jakie ustawodawca dopuszcza metody weryfikacji stanu zamieszkania. Tylko deklaracja i koniec. Zarządca, spółdzielnia, nie ma prawa wchodzić Tobie do mieszkania i robić spisu domowników. Po prostu niezgodne z prawem i koniec...

baskazklatkib - 2013-09-28 15:26:33

To jest bardzo przydatne, bo bardzo szybko zapełnione są kosze np. na makulaturę? Dlaczego? Bo ich liczba jest przeliczana na złą ilość osób. Co do wchodzenia komuś do mieszkania to jest to zbędne- wystarczy poobserwować, a jeśli liczba osób zgłoszonych jest mniejsza niż rzeczywista liczba osób zamieszkałych, to ktoś podrzuca nielegalnie śmieci, a za to przynajmniej mandacik przusługuje. Za 8 złotych by się wstydzili!

KrÓlowaWłasnejBajki - 2013-09-28 18:30:34

Jeżeli chodzi o oszukiwanie w śmieciach to jest to procedura od dawna stosowana i zapewne praktykowana również w naszym bloku.

koniks napisał:

[ Tematów jest bardzo dużo i proponuję wykazać się w czymś bardziej innowacyjnym i przydatnym dla nas lub nawet całej ludzkości.

Podaj przykład koniks. Mamy teraz robić robotę za dewelopera?! Mogłabym się w to bawić jakby cena za m2 mieszkania była trochę niższa.
Jeżeli chodzi o rolety zewn. to też słyszałam, że był narzucony kolor srebrny przez ekonbud. Inny kolor niedopuszczalny. Mieszkanie B31 ma inny kolor niż srebrny i co, może? Nie widzę jakoś tu logiki. Są pewne rzeczy narzucone, ale niestosowanie się do nich też jest możliwe jak widać. :)
PS. Pozdrawiam optymistę od laptopa. Mi spadł licznik od roweru, nikomu nieprzydatny, łudziłam się, że może na ławce ktoś odłoży.., rozpłynął się bardzo szybko. Znalazcę pozdrawiam.

koniks - 2013-09-29 20:08:14

KrÓlowaWłasnejBajki napisał:

Podaj przykład koniks. Mamy teraz robić robotę za dewelopera?! Mogłabym się w to bawić jakby cena za m2 mieszkania była trochę niższa.

Królewno nie ten temat nie ta bajka. My mówimy o naszej wspólnocie i o naszych potrzebach. Po co w to mieszasz dewelopera, który oprócz gwarancji i dwóch mieszkań nie sprzedanych nie ma już z nami nic wspólnego.

baskazklatkib - 2013-09-29 22:24:13

Masz bogatą wiedzę na ten temat- mam nadzieję, że deweloper za te 2 mieszkania opłaty wnosi...

KrÓlowaWłasnejBajki - 2013-09-30 15:55:40

Koniks konkrety. Naprawdę nie widzisz, że "poprawiasz" po deweloperze? Musi być gdzieś źródło problemu. No chyba, że nie widziałeś rozwiązań w innych blokach nowego budown. i dlatego taka Twoja opinia.

Filip - 2013-10-22 13:31:44

baskazklatkib napisał:

"mam nadzieję, że ten słoik co mi tam spadł..."

Nie "przez przypadek spadł", tylko "mi tam spadł". Piękne pole do popisu dla papugi.

baskazklatkib napisał:

poza tym jesteś zawsze obroncą tych co nie trzeba, ale widocznie lubisz tak na opak.

Basiu! Zrozum, że tym razem nie ich bronię, bo nie mówię "przecież miał prawo parkować", tylko staram się takich lekkoduchów jak Ty ochronić przed pierwszym w życiu poważnym kopem od polskiego wymiaru sprawiedliwości. Ja mam na karku, dzięki polskim sądom ponad 10 lat rozpraw, wyrok korzystny dla mnie, a mimo to muszę płacić odszkodowanie przez kolejnych 12 lat (już 8 spłaciłem), bo sprawy są powiązane, ale zmiana wyroku w jednej sprawie nie oznacza automatycznej zmiany wyroku w innej sprawie. Koniec końców co miesiąc jestem biedniejszy o 1500zł i dalej walczę, ale sił powoli brak.

Wszyscy moi znajomi są zaskoczeni tym faktem, że jak to mam płacić skoro wygrałem. A niestety polskie prawo i sądy tak wyglądają.

Prawda jest niestety taka, że wydaje Ci się, że sądy są sprawiedliwe, a tak nie jest. Liczą się znajomości między adwokatami, sędziami i powiązania finansowe między nimi.

Nie mówię, że zrobiłaś źle rozbijając słoik, tylko mówię, że robisz źle się tym chwaląc!

baskazklatkib napisał:

Ps: Niech sobie mówi, że do Żabki po fakturę, tylko, że ten samochód stał tam jeszcze kilka godzin i mam 3 zdjęcia w odstępach godzinowych.

Wiesz jak to będzie w sądzie wyglądało? Ja wiem i Ci opowiem.

Ty przedstawisz taki dowód (zdjęcia), on podważy, sąd powoła biegłego, za trzy miesiące kolejna rozprawa (oczywiście w godzinach pracy). Za trzy miesiące okaże się, że ten biegły nie mógł określić czy zdjęcia są autentyczne, czy fotomontaż. Sąd powoła kolejnego biegłego, rozprawa znowu odroczona. Kolejnym biegłym będzie znajomy kierowcy i powie, że zdjęcia są fotomontażem. Ty się nie zgodzisz, sąd powoła  po raz kolejny biegłego, sprawa odroczona. Ty jesteś już wściekła, bo byłaś w sądzie 3 czy 4 razy, a sąd nawet nie przebadał dowodów. W końcu po trzech, może czterech latach sąd uzna Twoją winę (bo kierowca ma lepszego papuge), w sądzie będziesz z 15 razy (w godzinach pracy) i dostaniesz 3 miesiące zawiasów. Niby nic, a nerwów załatwione na bardzo długo.

A jakbyś siedziała cicho, to ktoś by się zdenerwował, bo komuś spadł słoik. A tak ktoś zauważy wypowiedź na forum, zgłosi sprawę, a potem może być różnie...

baskazklatkib napisał:

Ja tu mam kupione mieszkanie, więc mam prawo swobodnie parkować i swobodnie wyrzucać śmieci.

Wyrzucać śmieci owszem, ale parkować? Na częściach wspólnych masz prawo parkować tak samo jak każdy inny najemca wieczysty tego gruntu, a nie "swobodnie". Do swobody byś miała prawo, jakbyś miała wykupione miejsce parkingowe lub garaż. A tak propos garaży - interesowałaś się czy są wolne pod nowobudowanym blokiem? Może warto?

AdministratorMoniuszki - 2013-10-22 13:43:19

Posty usuwam, kłótnie są zbędne. Fakt faktem samochód o takiej rejestracji stoi tam i dziś. Zdjęcia zrobione, wyślę do rtbsu, niech szukają właściciela, bo też było mi ciężko dziś wyrzucić szkło. Oczywiście zawsze może tam stanąć ktoś inny, więc chyba byłoby prościej, gdyby pojemniki stały tyłem do siebie, wtedy raczej nikt ich nie zastawi.

Rafal - 2013-10-23 22:02:13

W kwestii parkowania przez osoby obce na naszym osiedlu rozsadnym rozwiązaniem bylby montaż szlabanu elektrycznego przy wjezdzie i wydanie pilotow mieszkancom. Koszt samego szlabanu po szybkim googlowaniu to okolo 8000- 10.000zl (sa pewnie i tansze) + piloty i montaż. Dzieląc te kwoty na liczby mieszkań to nie bedzie jakis ogromny koszt, a problem raz na zawsze zostanie rozwiązany.  Nie wiem tylko czy sa jakies specjalne obwarowania co do usytuowania szlabanu np. odleglosc od drogi itp

Mav - 2013-10-24 08:55:18

Rafal napisał:

W kwestii parkowania przez osoby obce na naszym osiedlu rozsadnym rozwiązaniem bylby montaż szlabanu elektrycznego

Te same obwarowania o których, pisałem na trzeciej stronie tego tematu (tutaj ->klik<-). Ogólnie nie ma problemu, ale musi się znaleźć ktoś, kto zajmie się papierkologią:
1) Ustalenie stanu prawnego drogi (czy nasz własność, czy ekonbudu, czy miasta)
2) Wystąpienie ze zgłoszeniem budowy (chyba na szlaban pozwolenie nie jest konieczne)
3) Prawdopodobnie konieczne będzie zrobienie przyłącza elektrycznego, zatem rozkopanie kostki, odpowiedni kabel, licznik, etc. Ktoś musi zrobić projekt, albo ustalić czy taki jest potrzebny
4) Wybranie optymalnego szlabanu (cena, prędkość otwierania, zasięg działania pilota, stopień bezpieczeństwa, odporność na wandali i warunki pogodowe, trwałość, gwarancja, itp.)
5) Pewnie by się jeszcze znalazło trochę tego...

Jeśli zgłaszasz się na ochotnika to masz moje poparcie - działaj śmiało na 100% masz więcej poparcia niż tylko ja.

Na RTBS nie masz w najbliższym czasie co liczyć, bo koleżanka baskazklatkib sprawę zgłaszała już osobiście i ciągle cisza.

Ze swojej strony proponowałbym szlaban nie na pilota, tylko na token (ew. token dalekiego zasięgu). Dzięki temu tylko osoby posiadające token będą wjeżdżać. Nie będzie sytuacji, że do kogoś z klatki A przyjedzie znajomy, a właściciel mieszkania otworzy pilotem "z okna".

baskazklatkib - 2013-10-24 15:24:11

Mav, dokładnie była sytuacja już dobre pół roku temu. Pani i Pan w Rtbsie mieli problem z ustaleniem, według mapki, którą posiadali do kogo należy droga.

Jednak kilka dni temu pojawiła się na forum osoba o nicku "Milena Kozłowska RTBS" i przesłała mi priva (zapoznając się wcześniej z moim postem na forum) żeby napisać do nich w tej sprawie pismo. Troszkę mnie to zaskoczyło, tym bardziej, że to była propozycja, której i tak bez zgody mieszkańców nie da się zrealizować, a problem pojawił się już na etapie ustalania właściciela drogi. Absurdalne jest dla mnie, aby w każdej sprawie pisać pismo urzędowe, więc nie zgłoszę w takim razie nawet przepalonej żarówki na korytarzu, bo otrzymam żądanie żeby zrobić to na piśmie.

Mogę natomiast napisać pismo z prośbą o polowanie :) na grasującą tutaj kunę/kuny, które włażą mi pod maskę samochodu i czynią zniszczenia (nie tylko mi zresztą).

koniks - 2013-10-25 06:55:10

baskazklatkib napisał:

Mav, dokładnie była sytuacja już dobre pół roku temu. Pani i Pan w Rtbsie mieli problem z ustaleniem, według mapki, którą posiadali do kogo należy droga.

Jednak kilka dni temu pojawiła się na forum osoba o nicku "Milena Kozłowska RTBS" i przesłała mi priva (zapoznając się wcześniej z moim postem na forum) żeby napisać do nich w tej sprawie pismo. Troszkę mnie to zaskoczyło, tym bardziej, że to była propozycja, której i tak bez zgody mieszkańców nie da się zrealizować, a problem pojawił się już na etapie ustalania właściciela drogi. Absurdalne jest dla mnie, aby w każdej sprawie pisać pismo urzędowe, więc nie zgłoszę w takim razie nawet przepalonej żarówki na korytarzu, bo otrzymam żądanie żeby zrobić to na piśmie.

Mogę natomiast napisać pismo z prośbą o polowanie :) na grasującą tutaj kunę/kuny, które włażą mi pod maskę samochodu i czynią zniszczenia (nie tylko mi zresztą).

Mam wrażenie że masz problem z rzeczywistością i normalnym funkcjonowaniem w społeczeństwie (czyt. „w stadzie”). Przeczytaj swoje wszystkie wypowiedzi na tym forum, a może zrozumiesz….

Pani Milena Kozłowska jest nowa osobą zarządzającą naszą wspólnotą od 20.09.2013 z ramienia RTBS.
Powiem tak. Do tej pory zrobiła o wiele więcej niż poprzednia osoba przez 10 miesięcy. Co prawda tego jeszcze nie widać (dużo tematów jest w toku), ale zapraszam choćby do porozmawiania z osobami z zarządu. Dzieję się od 20.09.2013 bardzo dużo i bardzo pozytywnie. Niedługo będą tego widoczne efekty.

Wracając do prośby którą przesłała Pani Kozłowska. A jak sobie życzysz aby to miało miejsce? Każdy Twój post, czy nawet myśl ma być od razu weryfikowana, sprawdzana, itp.? Delikatnie mówiąc: ABSURD! Uważam ze bardzo grzecznie w takiej formie została przedstawiona propozycja rozpoczęcia tematu i okazania zaangażowania przez zarządcę.

Po drugie rzeczą oczywistą jest (i zarząd też tak pracuje) iż jeśli masz jakiś pomysł, temat, napisz choćby e-mail lub pismo do RTBS. To nie kosztuje dużo wysiłku i zagazowanie (no chyba że się mylę w Twoim przypadku). Czytając posty jak RTBS ma zweryfikować czy Ty wogle jesteś mieszkańcem tej wspólnoty?

Po trzecie, już wcześniej informowałem że droga ta jest własnością p. Jarząbka i nici z pomysłu do czasu zakończenia budowy osiedla.

Mav - 2013-10-25 07:57:17

baskazklatkib napisał:

więc nie zgłoszę w takim razie nawet przepalonej żarówki na korytarzu, bo otrzymam żądanie żeby zrobić to na piśmie.

Od skrajności do skrajności... z bieżącymi sprawami (np. przepalone żarówki, czy niedomykające się drzwi) wystarczy zadzwonić, przedstawić się i nie ma problemu (czego masz dowód tutaj ->klik<-)

baskazklatkib napisał:

Mogę natomiast napisać pismo z prośbą o polowanie :) na grasującą tutaj kunę/kuny, które włażą mi pod maskę samochodu i czynią zniszczenia (nie tylko mi zresztą).

Kostka WC pod maskę. Poważnie mówię. Całe życie mieszkałem na wsiach (różnych) i najtańsza kostka do WC powieszona pod maską pięknie odgania kuny i koty (problem z kotem mieli w US w Krośnie, kiedy kota wciągnął pasek od alternatora).

baskazklatkib - 2013-10-25 09:46:36

No widzisz, czyli moje zarzuty nie były bezpodstawne, jeśli piszesz, że inne osoby zrobiły niewiele przez 10 miesięcy, a moje osobiste stawiennictwo w siedzibie zarządcy nie było anonimowe, więc mogli na miejscu sprawdzić "czy Ty w ogóle jesteś mieszkańcem tej wspólnoty", tym bardziej, że pierwsze co zrobiłem to się przedstawiłem imieniem, nazwiskiem i z jakiej wspólnoty jestem, więc proszę mnie nie oceniać, że tylko siedzę i piszę. W tej chwili rzeczywiście może tak jest, bo zniechęciło mnie to, że żadna ze spraw, o której była mowa tam na miejscu nie została załatwiona.

koniks - 2013-10-25 13:56:22

baskazklatkib napisał:

..., więc proszę mnie nie oceniać, że tylko siedzę i piszę. W tej chwili rzeczywiście może tak jest, bo zniechęciło mnie to, że żadna ze spraw, o której była mowa tam na miejscu nie została załatwiona.

Niestety oceniam Ciebie na podstawie Twoich strasznie marudnych i roszczeniowych wypowiedzi. Zwróć uwagę, iż między innymi przez takie posty tego forum nie idzie czytać i człowiek się dziwi z kim niestety mieszka. Już wcześniej Tobie pisałem: przez takie stanowisko i podejście nic dla wspólnoty nie zrobisz,... ocknij się i zastanów.

KrÓlowaWłasnejBajki - 2013-12-11 11:41:29

witam, czy ktoś z sąsiadów orientuje się co się stało z drzwiami od śmietnika przy Biedronce?

koniks - 2013-12-11 14:36:15

KrÓlowaWłasnejBajki napisał:

witam, czy ktoś z sąsiadów orientuje się co się stało z drzwiami od śmietnika przy Biedronce?

Już mówię, a w zasadzie przedstawiam całą  historię, która wyjaśni wszystko:

1. Planowane było wykonanie zabudów wiat śmietnikowych (przy klatce A i C) jesienią tego roku z naszego funduszu remontowego. W tym też celu były zebrane oferty na ich wykonanie - koszt około 6500 - 7400zł netto za wszystko. Miało odbyć się zebranie podpisów od wszystkich mieszkańców w celu wyrażenia zgodny na skorzystanie z tych środków.

2. W między czasie zarząd naszej wspólnoty poprosił o spotkanie z prezesem RTBS'u Panem Zenonem Bambrowiczem, które obyło się w dniu 15.10.2013. Celem tego spotkania było przekazanie swojego niezadowolenia z zarządzania naszą nieruchomością w okresie od grudnia 2012r. do 20 września 2013r., a co za tym idzie złożenia oficjalnej reklamacji. W tym okresie naszą wspólnotą „opiekowała się „ Pani Dorota Wilk.
Po dniu 20.09.2013 RTBS zmienił osobę zarządzająca i wszystko nabrało pozytywnego "rozpędu” i  tak jest do dzisiaj, co zapewne widać w działaniach.

3. W wyniku prowadzonych rozmów i później zawartego pisemnego porozumienia (dla każdego z mieszkańców jest do wglądu – mogę podesłać lub jest u zarządcy) RTBS w ramach rekompensaty zobowiązał się  pokryć z własnych środków wykonanie zabudowy wiat śmietnikowych. W ramach porozumienia zabudowa ta będzie wykonana według założeń technicznych przedstawionych przez naszą wspólnotę (zarząd) i pod naszym nadzorem, do dnia 31.12.2013.

4. Zabudowa ta została wykonana bardzo szybko przez wykonawcę wybranego przez RTBS (firmy celowo nie podaję) ale z pominięciem założeń przekazanych przez nas. W skrócie między innymi:
- miała być w kolorze elewacji – dokładnie RAL 7012.  - była w kolorze popielatym
- miała być z płaskiej, estetycznej siatki o oczkach 40x40 lub 50x50mm – była wykonana ze wspawanej siatki z płotu (najtańsza lipa) i  jakimś zafalowaniem.
- konstrukcja mało stabilna;
- konstrukcja umożliwiała bardzo łatwe otwarcie drzwi z zewnątrz bez posiadania klucza.
- i posiadała wiele innych znaczących niezgodności.

5. Zainstalowana zabudowa natychmiast została zareklamowana przez zarząd i obecnie jest wykonywana nowa, porządna. Na dniach będzie zamontowana nowa, zgodna z założeniami.

To tyle :=))

W razie pytań na ten i inne tematy jestem do dyspozycji (PW) lub proszę o e-mail do zarządu: wspolnota.moniuszki18(małpa)gmail.com

AdministratorMoniuszki - 2013-12-14 13:11:58

Miło wiedzieć, ale właśnie wczoraj dzwoniłem do rtbsu pytać, co się stało z tym okratowaniem...


Ktoś się orientuje kto będzie zarządcą bloku obok? Wydaje się oczywiste, że Rtbst, ale może ktoś wie ciut więcej...

baskazklatkib - 2013-12-19 16:48:10

Raczej na pewno będzie to RTBS, bo dzisiaj przedstawiciele RTBS-u byli oprowadzani po nowej budowie- chyba raczej nie "rekreacyjnie".

koniks - 2013-12-20 09:34:16

RTBS

AiM - 2014-01-03 10:11:43

Powracamy do tematu: "parkowanie". PARKOWANIE jedynie w miejscach parkingowych - kostka brukowa jasna!!!
Co możemy zrobić, by niedozwolone było parkowanie na miejscach przeznaczonych dla pieszych, czyli na miejscach wykonanych z ciemnej kostki brukowej? Jak możemy wyegzekwować taki zakaz, co zrobić z takimi cwaniakami, którzy najchętniej wjechaliby swoim samochodem prosto do swojej klatki, którzy postawią samochód nie zwracając na dobro innych, ...? Co możemy zrobić, by przestrzegane były przepisy drogowe zakazujące parkowania tyłem do budynku (wyziew spalin na elewację budynku, nie wspominając zdrowotności mieszkańców z balkonami, oknami od tej strony)?

Zauważyliśmy, że takim ulubionym miejscem parkowania są m.in. "grafitowe pola" po obu stronach wjazdu do hali garażowej, które tak naprawdę miały ułatwić wjazd na chodnik matkom z wózkiem, wjazd na chodnik osobom niepełnosprawnym poruszającym się na wózku, które miały być naturalnym przedłużeniem chodników.

koniks - 2014-01-03 10:36:34

AiM napisał:

Co możemy zrobić, by niedozwolone było parkowanie na miejscach przeznaczonych dla pieszych, czyli na miejscach wykonanych z ciemnej kostki brukowej? Jak możemy w?

Zauważyliśmy, że takim ulubionym miejscem parkowania są m.in. "grafitowe pola" po obu stronach wjazdu do hali garażowej, które tak naprawdę miały ułatwić wjazd na chodnik matkom z wózkiem, wjazd na chodnik osobom niepełnosprawnym poruszającym się na wózku, które miały być naturalnym przedłużeniem chodników.

Stawiamy klomby, słupki, itp? Zarządca bez problemu nam pomoże, tylko to my musimy podjąć decyzję i powiedzieć co chcemy? Mamy jakieś inne ciekawe pomysły?
Zarząd bez problemu może się tym zając. Pytanie tylko jakie rozwiązanie wybrać. Oczywiście znajdą się zaraz głosy że jest mało miejsc parkingowych, itp. A pamiętajmy że w najbliższych dniach będzie przekazany mieszkańcom nowy budynek. Będzie tragedia! Czy ktoś liczył ile jest tam na razie wybudowanych miejsc parkingowych? (16). Za jakiś czas będą jeszcze po drugiej stronie uliczki, ale na razie koliduje to z prowadzonymi kolejnymi pracami budowlanymi.

wasatywegier - 2014-01-03 18:37:19

Kij ma zawsze dwa końce... Z jednej strony nie zgadzam się na to, by młoda matka z wózkiem musiała przeciskać się pomiędzy autem a ławką, a z drugiej strony rozumiem np. właścicieli audi tt, że nie chcą zostawiać swojego auta na końcu parkingu za blokiem w nieoświetlonym miejscu... Temat ciężki na tą chwilę... Osobiście postawiłbym na wywalczenie nowych miejsc parkingowych, a do osób parkujących już na chodniku zwróciłbym się z prośbą o zostawianie jak największej przestrzeni chodnikowej.

Marta - 2014-01-03 22:33:59

Ciekawe ile na ile aut parkujących pod klatka A jest mieszkańców bloku, a ile z tych jest mieszkańców okolicznych... Zazwyczaj kiedy juz przychodzi czas parkowania nigdy nawet w ciągu dnia nie ma dużo wolnego miejsca pod ta klatką.. Nie wierze ze stale auta się "rotuja".
rzeczywiście nowy blok juz gotowy, mieszkania wyprzedane, tylko patrzeć aż nasi sąsiedzi sprowadza się i przybędzie sporo aut a gdzie jeszcze następne bloki na osiedlu naszym (mówiąc o przyszłości). Zamiast wzajemnie się oskarżać myślmy co zrobić by wyeliminować te rzeczy, które utrudniają nam funkcjonowanie - każdemu nie tylko kobietom z wózkami.

baskazklatkib - 2014-01-03 23:49:56

Powtórzę się, ale już dawno był przeze mnie zgłaszany temat miejsc parkingowych. Ok, podobno droga nie jest nasza, ale chyba coś zrobić można. Rtbs ma doświadczenie w zarządzaniu, to  problemem nie jest znalezienie jakiegoś rozwiązania... Minimum znak, bo w obecnej sytuacji nawet Straż Miejska nie przyjedzie, a z tego co da się zaobserwować stają u nas rodzice przedszkolaków, ludzie zmierzający na pobliską siłownię, mieszkańcy całej ulicy Moniuszki i loftów z Fabrycznej... Czasem wydaje mi się także, że osoby przyjeżdzające do centrum, które nie chcą płacić za parking (wolą przejść się na deptak stąd- przecież daleko to nie jest). Niby rodzice przedszkolaków parkują tylko na chwilę, ale w związku z tym ja muszę parkować o wiele dalej, gdy wracam po tej 15 i nieść np. zakupy. Przecież nie pójdę do domu i później będę wychodzić sprawdzać, czy się miejsce bliżej zwolniło. Zaraz znajdzie się ktoś mądry ze swoimi wywodami, więc powiem tyle, że uważam, iż bardziej mam prawo parkować niż osoby "postronne". Wracając do Rtbsu to mogliby się zorientować w temacie, zapewne zebranie niedługo.

wasatywegier - 2014-01-04 08:12:45

No tak, ale w perspektywie nowego bloku, ba kolejnych nowych dwóch bloków, wprowadzających się sąsiadów, dojeżdżajacego ciężkiego sprzętu, itd.itd. postawienie szlabanu jest raczej niemożliwe. Na pewno jest to melodia przyszłości, ale osobiście na tą chwilę wydaje mi się to nierealne. Najbardziej trafnym rozwiązaniem jest wybudowanie po drugiej stronie miejsc parkingowych, ale to i tak nie wyeliminuje osób nieuprawnionych do stawiania tam, mało tego zwiększy ich ilość, gdyż każdy będzie widział, że tu zawsze jest dużo miejsca, dlatego zacznie stawać...

baskazklatkib - 2014-01-07 06:58:38

Nie wiem co obiecano w projekcie mieszkańcom bloku obok, ale jeśli miały być miejsca parkingowe po prawej stronie, to zarówno oni, jak i my powinniśmy w tej sprawie jak najszybciej interweniować...

wasatywegier - 2014-01-08 08:24:50

Po prawej stronie czyli naprzeciwko wejścia do nowego bloku ??

baskazklatkib - 2014-01-08 12:02:07

Naprzeciwko, równolegly pas miejsc parkingowych do tego już istniejącego (to co odgrodzili płotem). Stając przed naszymi klatkami ABC, przodem do nowego budynku widać, że mają po lewej stronie miejsca parkingowe (ich drogi dojazdowej), a po prawej brak..

Andy - 2014-01-08 14:58:34

http://www.ekonbud.pl/gfx/invest/Viniarnia_HOME_etap_II_dmuuob.jpg

Ten pas miejsc parkingowych, o którym piszecie widać dokładnie na powyższym rysunku - z grubsza licząc około 20 dodatkowych miejsc.
Niestety z tego co się dowiedziałem miejsca te będą dostępne dopiero po zakończeniu budowy nowych budynków (za około 1,5 roku), ponieważ pod tymi nowymi budynkami będzie hala garażowa, która sięga aż pod te miejsca i to musi zostać rozkopane.
Pozostaje więc te nieszczęsne 16 miejsc dla nowego gotowego budynku z około 50-ma mieszkaniami... :(
Do tego zaraz dojdą ekipy wykonawcze ze swoimi autami/busami parkujące do późnego wieczora, wykonawca i podwykonawcy nowo budowanych bloków itd. itp.
Już do chwili obecnej zdarzało mi się parkować pod śmietnikiem na samym końcu z uwagi na tłok, a za około miesiąc-dwa można oczekiwać "totalnego parkingowego kataklizmu" i przysłowiowej "rzezi niewiniątek"...

Pozdrawiam.

baskazklatkib - 2014-01-08 18:40:26

No to super, tylko z tego co mi wiadomo miasto wydaje zgody na budowę pod warunkiem, że będą uwzględnione miejsca parkingowe. Czy w takim razie niewybudowanie tych miejsc podchodzi pod niewypełnienie warunków...?

Ps: Rozumiem, że przy wyjeździe z parkingu nowego bloku osoba taka ma pierwszeństwo przed osobą jadącą prosto od śmietnika przy Biedronce... (reguła prawej ręki...)

koniks - 2014-01-08 21:21:38

baskazklatkib napisał:

Ps: Rozumiem, że przy wyjeździe z parkingu nowego bloku osoba taka ma pierwszeństwo przed osobą jadącą prosto od śmietnika przy Biedronce... (reguła prawej ręki...)

TAK

baskazklatkib - 2014-01-14 14:07:03

koniks napisał:

baskazklatkib napisał:

Ps: Rozumiem, że przy wyjeździe z parkingu nowego bloku osoba taka ma pierwszeństwo przed osobą jadącą prosto od śmietnika przy Biedronce... (reguła prawej ręki...)

TAK

Dzięki, choć było to raczej pytanie retoryczne, jednak nie bezpodstawne. W dniu dzisiejszym mistrz kierownicy "0701A" staranował by mnie właśnie w ten sposób, gdyż jadąc właśnie od śmietnika około 60 km/h (droga osiedlowa- wypadałoby ostrożniej) nie zatrzymał się (bo przecież jest na głównej- tak mu się wydaje)... Dobrze, że pomyślałam za niego+ za siebie i się zatrzymałam...

AdministratorMoniuszki - 2014-01-20 15:01:12

Czy zamek "do śmietnika" od strony ulicy został zmieniony, bo dziś były drzwi otwarte i nie dało się ich zamknąć...?

koniks - 2014-01-20 15:04:37

moniuszki napisał:

Czy zamek "do śmietnika" od strony ulicy został zmieniony, bo dziś były drzwi otwarte i nie dało się ich zamknąć...?

Tam jest inny problem. Jakieś "elementy" co noc zapychają ten zamek bo im nie pasuje ta zabudowa. Mieli darmowe WC, lub coś innego, a tu im drzwi zamknęliśmy. Trochę nie wiadomo jak sobie z tym poradzić.

AdministratorMoniuszki - 2014-01-20 15:10:15

Czy tymi elementami nie są pracownicy Żabki, którzy często tam bywają i nie jest im na rękę ciągłe otwieranie...

baskazklatkib - 2014-01-20 15:14:58

Pytanie retoryczne: Ekonbud zapłacił nam coś za wywieszenie w gablotach tych ogłoszeń o sprzedaży garaży/ miejsc parkingowych? Z tego co pamiętam w akcie notarialnym wyrażaliśmy tylko zgodę na ten bilbord przy śmietniku. Piję do tego, że w takim razie zaraz wszyscy wrzucimy w gablotkę swoje prywatne ogoszenia. Mieszkania za darmo mi nie dali, więc i za reklamęniech płacą.

koniks - 2014-01-20 20:44:47

moniuszki napisał:

Czy tymi elementami nie są pracownicy Żabki, którzy często tam bywają i nie jest im na rękę ciągłe otwieranie...

Tak, jak najbardziej też możliwe i bardzo prawdopodobne. Tylko jak sk... złapać za rękę. Mi się nie chcę czuwać w nocy w śmietniku :=). Nie mogę o tym tutaj pisać, ale sa poczynione pewne kroki.

AdministratorMoniuszki - 2014-01-20 21:34:24

baskazklatkib napisał:

Pytanie retoryczne: Ekonbud zapłacił nam coś za wywieszenie w gablotach tych ogłoszeń o sprzedaży garaży/ miejsc parkingowych? Z tego co pamiętam w akcie notarialnym wyrażaliśmy tylko zgodę na ten bilbord przy śmietniku. Piję do tego, że w takim razie zaraz wszyscy wrzucimy w gablotkę swoje prywatne ogoszenia. Mieszkania za darmo mi nie dali, więc i za reklamęniech płacą.

Dużo racji w tym, co piszesz.



    moniuszki napisał:

    Czy tymi elementami nie są pracownicy Żabki, którzy często tam bywają i nie jest im na rękę ciągłe otwieranie...

Tak, jak najbardziej też możliwe i bardzo prawdopodobne. Tylko jak sk... złapać za rękę. Mi się nie chcę czuwać w nocy w śmietniku :=). Nie mogę o tym tutaj pisać, ale sa poczynione pewne kroki.

Najlepiej kamerka z balkonu jednej z osób od tamtej strony...

koniks - 2014-01-20 22:28:20

baskazklatkib napisał:

Pytanie retoryczne: Ekonbud zapłacił nam coś za wywieszenie w gablotach tych ogłoszeń o sprzedaży garaży/ miejsc parkingowych? Z tego co pamiętam w akcie notarialnym wyrażaliśmy tylko zgodę na ten bilbord przy śmietniku. Piję do tego, że w takim razie zaraz wszyscy wrzucimy w gablotkę swoje prywatne ogoszenia. Mieszkania za darmo mi nie dali, więc i za reklamęniech płacą.

Pytanie jak najbardziej zasadne i nie tylko do tej sytuacji.

W przypadku Ekonbudu sugerowałbym tutaj dużą wyrozumiałość. Osobiście odbieram tę informację jako wyjście na przeciw dla osób szukających garażu, a mieszkających w pierwszym etapie (co chwile ktoś pyta). Po drugie wiemy że ze sprzedażą garaży deweloper nie ma żadnych problemów, wiec reklama jest mu zbędna. Po trzecie - o czym mało kto wie, ostatnimi czasy deweloper bardzo dużo dla nas robi i będzie robił rzeczy (modernizacje części wspólnych), których w cale nie musiałby wykonywać. Nie tyczy się to spraw gwarancyjnych. Jet to naprawdę dobra wola samego szefa i jego współpracowników.

Problem reklam, śmiecenia, itp jednak istnieje i nie pozwalamy na to. W pierwszej kolejności zostały wywieszone tabliczki nad skrzynkami pocztowymi i od razu widać większy porządek i wrzucanie reklam do odpowiedniego pojemnika. Od samego początku mamy jednak problem z działaniem przedstawiciela firmy UPC. Kilkukrotnie dzwoniłem do niego i prosiłem aby nie obklejał nam niechlujnie szyb klatki schodowej, itp. Gość bardzo dziwny i .... widać pewny siebie. Jak go ponownie poprosiłem to zaczął wrzucać reklamy ponownie skrzynek pocztowych, wiec znowu telefon. Co śmieszne, powiedział mi że ma zgodę dewelopoera (a co deweloper ma obecnie z tym wspólnego ?), wiec go szybko sprowadziłem na ziemię.
Obecnie dalej lekceważy nasze prośby i tym razem okleja reklamami pojemnik na ulotki reklamowe. A pani sprzątaczka znów musi to odklejać , zmywać, itp. Podobny styl reklamy (choć z mniejszą częstotliwością) ma firma Ostrowski. Osobiście usuwam te reklamy jak tylko się pojawią, do czego zachęcam pozostałych członków wspólnoty.
Obie firmy dostały od nas pisma, mówiące że sobie nie życzymy śmiecenia i oklejania szyb klatek schodowych. Dodatkowo UPC został wezwany do odmalowania skrzynki, która znajduje się przed klatką B i z której od dawna łuszczy się farba. Na razie bez odpowiedzi.

Dla przykładu pismo które na naszą prośbę wysłał zarządca do UPC: http://imagizer.imageshack.us/v2/1600x1 … 2/dn1k.jpg

AdministratorMoniuszki - 2014-01-21 17:34:29

Reklamy zrywam, głównie z powodu, takiego, że nikt nam za to nie płaci, ani nie daje żadnego rabatu na usługi mieszkańcom.

Co do umieszczenia ogłoszenia Ekonbudu w gablocie nie podoba mi się to z tego samego powodu co wyżej, a ogłoszenie pojawiło się po to, by ewentualni chętni zdecydowali się na ewentualne garaże/ miejsca i już zaczęli płacić raty, aby współfinansować budowę. Czy coś w tym złego? Chyba nie, ale darmowa reklama mi nie odpowiada.

Co do Rtbsu, to oni we współpracy z Ekonbudem, myślę, że są bardzo łagodni, skoro dostają w Zarządzanie nowe budynki, ale może się mylę...

Dopiero doczytałem: Dlaczego Rtbs proponuje umieszczenie reklamy w gablocie? Rozumiem, że nie za darmo...

koniks - 2014-01-21 18:29:17

moniuszki napisał:

Co do Rtbsu, to oni we współpracy z Ekonbudem, myślę, że są bardzo łagodni, skoro dostają w Zarządzanie nowe budynki, ale może się mylę...

Dopiero doczytałem: Dlaczego Rtbs proponuje umieszczenie reklamy w gablocie? Rozumiem, że nie za darmo...

Też tak myślałem i szybko zmieniłem zdanie. Faktem jest znajomość obu firm. Ale 'działając' dość dużo z zarządcą w kilku przypadkach można było wiele  załatwic drogami 'na szczytach' z ekonbudem i zitonem. Nie przesadzajac pan Bambrowicz dużo nam pomógł.
Ale każdy ma prawo do innego zdania i to trzeba uszanować. Sugeruję zwrócić się z tym do RTBS'u lub Ekonbudu.

Pismo które zamieściłem było przygotowane przez nas. Podobne otrzymal Ostrowski. Umieszczenie info w gablocie i ewentualne inne prowadzenie akcji marketingowej na naszym terenie uwarunkowaliśmy stosownym porozumieniem.  Porozumienie miało by warunkować dla nas konkretne korzysci (np. konkretne rabaty dla mieszkańców, wpływy z pozwolenib na naszym terenie z umieszczania reklam, itp). Ale zainteresowania brak.

jedenpan - 2014-01-21 19:41:42

Teraz jedno skrzydło drzwi do pergoli (klatka C) zniknęło, a miało być porządnie zrobione...
Może poprawki wykonania? Czy ktoś wie coś na ten temat?

koniks - 2014-01-21 19:42:39

jedenpan napisał:

Teraz jedno skrzydło drzwi do pergoli (klatka C) zniknęło, a miało być porządnie zrobione...
Może poprawki wykonania? Czy ktoś wie coś na ten temat?

Poprawka spawu.

jedenpan - 2014-01-21 19:49:47

A czy we wszystkich klatkach domofon prosi o serwis?

koniks - 2014-01-21 20:16:56

jedenpan napisał:

A czy we wszystkich klatkach domofon prosi o serwis?

Liczysz ze ktos sie przejdzie i odpowie na Twoje pytanie:-)?

baskazklatkib - 2014-01-21 20:21:23

W "B" prosi, ale i tak działa, więc nie wiem po co prosi :)

koniks - 2014-01-21 20:23:56

Centralka ma problem. Niebawem bedzie wszystko ok. Prace trwaja. Nie jest to nic pilnego.

Marta - 2014-01-21 20:42:37

"koniks" Ty jesteś niezastąpiony śmiem twierdzić!!!! I to jest ukłon w Twoja stronę :)

koniks - 2014-01-21 21:28:09

Marta napisał:

"koniks" Ty jesteś niezastąpiony śmiem twierdzić!!!! I to jest ukłon w Twoja stronę :)

Dzienx

AdministratorMoniuszki - 2014-01-30 16:31:05

Schody brudne od wtorku, a w środy chyba powinny być myte. Nie mamy osoby sprzątającej... Jutro do nich zadzwonię.

łasica - 2014-01-31 07:00:11

W klatce C były sprzątane we wtorek - trafiłam na Panią. Niestety jest tyle piachu na chodnikach, że po jednym dniu nie widać, że było sprzątane a wycieraczki w takich warunkach nie spełniają swoich funkcji.

AdministratorMoniuszki - 2014-02-10 11:47:30

Czy o ten znak dla miejsca dla osób niepełnosprawnych ktoś wnioskował...?, poza tym nie określa on ilości miejsc, tym bardziej, że stoi on bliżej bloku niż tego (domyślam się) jednego miejsca postojowego. Może wszystkie miejsca są "zarezerwowane"

koniks - 2014-02-10 14:41:55

moniuszki napisał:

Czy o ten znak dla miejsca dla osób niepełnosprawnych ktoś wnioskował...?, poza tym nie określa on ilości miejsc, tym bardziej, że stoi on bliżej bloku niż tego (domyślam się) jednego miejsca postojowego. Może wszystkie miejsca są "zarezerwowane"

Czepiamy się czy udajesz że nie rozumiesz?

Odpowiadajac:
1. Byly wnioski i tak jest na projekcie parkingu zatwierdzonym przez miasto.
2. Jak tylko pogoda pozwoli będą oznaczenia poziome.
3. Tyczy się to pojedyńczych bezpośrednich pól parkingowych naprzeciw znaku.

AdministratorMoniuszki - 2014-02-10 16:29:35

Nie muszę wszystkiego rozumieć, tym bardziej, że znak stoi sobie gdzieś dalej i nie wskazuje ilości miejsc, więc przyjedzie osoba z uprawnieniami i sobie zadzwoni, że cały parking powinien być wolny...
Swoją drogą, mogę tutaj nie pytać, tylko dzwonić do Rtbsu, ale wtedy pani będzie odbierała telefony, zamiast cokolwiek robić.

łasica - 2014-02-26 07:52:58

W złączeniu do informacji o zebraniu wspólnoty jest uchwała ws. wyrażenia zgody na montaż oświetlenia od strony "dziedzińców" - koszt ok. 7 tys. Podejrzewam, że na zebraniu trudno będzie podyskutować o tej inwestycji dlatego:
1. Proszę pomysłodawców o przedstawienie swoich argumentów za tą inwestycją.
2. Chciałabym tez wiedzieć czy jeżeli zostanie zrealizowana inwest. 1 to czy starczy środków za zrobienie zbiorczej anteny z podłączeniem do gniazd w całym budynku? Pani z RTBS-u mówiła, że taka propozycja jest rozważana także najprawdopodobniej wstępny koszt jest już znany. Czy ktoś jest zorientowany w sprawie?
3. segregacja śmieci - czy RTBS zamierza przeprowadzić jakąś akcję uświadamiającą mieszkańców a propos segregacji? Bo mam wrażenie, że dla wielu osób w naszym bloku idea jest obca i niezrozumiała. Rozumiem, że pewne tzw. zachodnie normy cywilizacyjne są trudne do wdrożenia ale większość TZW. europejczyków powinna wiedzieć, że jeśli sa kubły na śmieci zmieszane i tworzywa sztuczne to śmieci należałoby rozdzielić -zakładam, że większość z nas to osoby pełnosprawne umysłowo także zrozumienie potrzeby segregacji śmieci i zasad segregacji nikomu nie powinno sprawiać problemu.

mih - 2014-02-26 20:31:11

W załączeniu do informacji o zebraniu zawarta jest również uchwała o zmianach w Regulaminie dot. rozliczenia kosztów dostawy ciepła. Dokładniej chodzi mi o punkt d, że wyłącza się z rozliczenia podzielnik zamontowany w łazienkach i wc.  Załóżmy, że ktoś ma ciepłą łazienkę i grzeje mniej, a ktoś ma kaloryfer na pełną moc, przecież zużycie musi mieć jakieś pokrycie. Czy może ktoś mi wyjaśnić, jak to się ma do późniejszego rozliczenia ciepła? Jeżeli mamy płacić za liczniki, to kto pokryje różnice w cieple za łazienki, albo ja nie ogarniam tematu albo to jakiś dziwny pomysł.

baskazklatkib - 2014-02-26 20:58:26

Do mnie żadna informacja o zebraniu nie dotarłą, a jeśli chodzi o pokrycia ciepła z łazienek to chyba tak jak udziały- kto ma większe mieszkanie zapłaci odpoweidnio więcej z tego co się "ulotniło"

koniks - 2014-02-27 13:01:35

Wszystko dokładnie wyjaśnimy na zebraniu i przedyskutujemy. Tak jak w każdym temacie są przesłanki za i przeciw. Bardzo przepraszam ale ostatnio nie mogę się pozbierać i póki co nie znajdę chwili aby na pytania odpowiedzieć. Mamy dużo roboty z samym budżetem, z którym się nie zgadzamy :=(( i trwają rozmowy z RTBS'em.

Odpowiem szybko w sprawie zlikwidowania opomiarowania w łazienkach:
1. Po raz pierwszy i chyba ostatni w naszym bloku było to zamontowane przez dewelopera. Nawet ostatnio deweloper nie mógł nam dokładnie odpowiedzieć dlaczego to zostało zamontowane.
2. Bardzo dużo negatywnych problemów wnosi oszczędzanie przez niektórych mieszkańców grzania w łazience: wyziębiony poziom, źle działająca z tego powodu wentylacja na i innych piętrach, zagrzybienie kanałów wentylacyjnych i wdychanie później przez każdego z nas, itp.
3. Rozliczenie za ciepło ma się wtedy odbywać proporcjonalnie do udziałów, tak jak części wspólne.
(z powyższych powodów jestem jak najbardziej za)

Po za tym chciałbym prosić o dokładne przemyślenie przed podjęciem decyzji podczas głosowania na temat wydatków z funduszu remontowego. Lepiej jak pozostawimy te środki na koncie, ponieważ za jakiś czas - po gwarancji, spotkamy się już z koniecznymi większymi naprawami i będziemy wtedy mieć problemy z finansowaniem. Sama taż nazwa mówi "fundusz remontowy" a nie "fundusz inwestycyjny".

Mogę także powiedzieć, iż temat z montażem oświetlenia na dziedzińcach (z jego finansowaniem) jest nieważny. Do 30.04.2014 będzie to wykonane. Pan Jarząbek w wyniku podjętych rozmów przez zarząd zgodził się między innymi na zamontowanie oświetlenia ze swoich środków, za co jesteśmy wdzięczni. Oświetlenie natomiast planujemy aby było stonowane i energooszczędne. Dokładne ustalenia w trakcie.

W razie pytań proszę śmiało pisać. W miarę możliwości postaramy się szybko odpowiedzieć. E-mail zarządu: wspolnota.moniuszki18(małpa)gmail.com

AdministratorMoniuszki - 2014-03-03 12:05:42

Jeśli budżet się nie zgadza, to trzeba mu się przyjrzeć, jeśli prezesowi rtbs grozi 5 lat więzienia w toczącym się procesie o m. In. Wystawianie faktur za rzeczy, które nie były w rzeczywistości wykonywane.

koniks - 2014-03-03 16:24:51

moniuszki napisał:

Jeśli budżet się nie zgadza, to trzeba mu się przyjrzeć, jeśli prezesowi rtbs grozi 5 lat więzienia w toczącym się procesie o m. In. Wystawianie faktur za rzeczy, które nie były w rzeczywistości wykonywane.

Świete słowa! Nie moge tutaj na razie za dużo się wypowiadać. Kwestionujemy kilka spraw. Bardzo natomiast doceniam zaangażowanie dwóch pracowników zarządcy. Są plusy i minusy współpracy. Od tego budżetu nalegamy aby wprowadzić bezpośredni nadzór nad administrowaniem i zarządzaniem mieniem i finansami wspólnoty z prawem 50 procent głosów dla zarządu. (Jest to zgodne z ustawą o własności lokali) Wiąże się to jednak poświeceniu sprawie ogromu czasu, a już dziś jesteśmy bardzo zaangażowani. Ale nie trzeba być bystrym, aby przewidzieć że zarządcy się to nie podoba.
Wiecej info zapraszam do któregoś z członków zarządu. Chętnie odpowiemy na pytania. Na zebraniu w sposób szybki chcielibyśmy przedstawić mieszkańcom ten rok współpracy, oraz nasze sugestie i zdanie związane z budżetem.

AdministratorMoniuszki - 2014-03-03 22:15:04

Ta fotokomórka do garażu to w jakim celu? Wolałbym monitoring, żeby żaden "cwaniak" już nie uciekł, jak mi kolejny raz uszkodzi samochód. Miasto planuje monitoring za 36 milionów, to może nam na osiedlu zamontują też :D

koniks - 2014-03-03 22:19:26

moniuszki napisał:

Ta fotokomórka do garażu to w jakim celu? Wolałbym monitoring, żeby żaden "cwaniak" już nie uciekł, jak mi kolejny raz uszkodzi samochód. Miasto planuje monitoring za 36 milionów, to może nam na osiedlu zamontują też :D

Jaka fotokomórka? Ktoś coś zamontował? Nic nie wiem.

AdministratorMoniuszki - 2014-03-03 22:21:19

No plan na rok 2014: propozycja zainstalowania fotokomórki do bram wjazdow. (2500 zł) to wnioskuję, że do garażu, bo innych bram nie ma.

koniks - 2014-03-03 22:27:43

To z powodu zapominalskich, co bramę zapominają zamykać po wjechaniu / wyjechaniu z garażu. Koszt wysoki, bo trzeba w zasadzie wymienić całe sterowanie napędu, aby działała funkcja samozamykania po czasie. W układzie tym muszą też być wpięte fotokomórki jako zabezpieczenie. (lecytynka jest znacznie tańsza).

Raz jeszcze zwracam uwagę, na racjonalne gospodarowanie środkami z F.R., pamiętając o większych wydatkach remontowych w przyszłości.

AdministratorMoniuszki - 2014-03-03 22:32:00

Garażu nie posiadam, więc jeśli brama stanowi elewację budynku, to trudno, zapłacę, ale za fotokomórkę to niech może zapłacą zainteresowani.

Stwierdziłem, że zamontowałbym sobie kamerę na balkonie... Rozumiem, że mogę to zrobić byleby nie wwiercać się w ścianę...?

mała - 2014-03-04 07:59:33

Koniks jestem pod wrażeniem jak starasz się wszystko tłumaczyć i wyjaśniać. Widzę że dobrze trafiliśmy z całym zarządem.

Mam propozycję. Z miłą chęcią chciałabym zorientować się o problemach wspólnoty w tym szczególnie na temat budżetu i działalności RTBS'u. Najlepiej jeszcze przed zebraniem - bez ludzi z RTBS'u. Może znaleźli by się inni chętni sąsiedzi i byśmy którego dnia zorganizowali spotkanie z zarządem np. w hali garażowej. Jestem bardzo zainteresowana informacjami. Co Wy na to?

Osobiście - jak wielu z moich znajomych z bloku, jestem anty w stosunku do osoby p. Bambrowicza. Chyba nie ma wspólnoty która by na niego nie narzekała i chciała jak najszybciej zerwać z nim jakiekolwiek kontakty. Wszystkie wspólnoty jakie prowadzi to oczywiście po przekazaniu od dewelopera - nikt sam nie przychodzi przecież.

Temat już znany (poczytajcie też komentarze):
http://zielonagora.gazeta.pl/zielonagor … adzie.html

koniks - 2014-03-04 17:34:59

Dzięki za słowa uznania. Nie ma problemu abyśmy przedstawili sytuację.

AiM - 2014-03-07 17:33:15

Nie dostaliśmy informacji o zebraniu:( - czy możemy dowiedzieć się, kiedy się odbędzie? Jaki jest harmonogram tego zebrania?

Przejrzeliśmy "nowe" - tegoroczne wypowiedzi i mamy kilka swoich spostrzezen:
1. mowa o parkowaniu - temat stale gorący - parkowanie w miejscach nie przeznaczonych do parkowania; parkowanie tyłem do bloku - przecież to jest niezgodne z przepisami kodeksu drogowego, jest wbrew interesom wszystkich mieszkańców - wyziewy z rury wydechowej wprost w okna, osłabianie estetyki elewacji, ... Moze trzeba przygotowac jakies szablony kartek, ktore bedziemy wsuwac za wycieraczke tym niepokornym:) A moze - jak to jest w innych wspolnotach postawic co jakiś kawałek tablice, np. "Apel do mieszkancow. Samochody nalezy parkowac przodem do budynku"
2. dziedziniec/ogródek na tyłach klatki B - jaki jest cel jego istnienia? furtka od strony garaży otwarta, przejscia wkoło budynku od naszej strony nie ma, w dodatku własciciele tarasów zielonych, mieszkancy z parteru robia podwyzszane rozmaite ogrodzenia, w dodatku jeden z wlascicieli wystawil drągi jako zastrzały podtrzymujace konstrukcje takiego ogrodzenia od strony wlasnie dziedzinca - z jego okien tego nie widac:)
3. czy mamy zakaz grilowania na tarasach zielonych? obawiamy się nadchodzacej wiosny i wyziewow wchodzacych oknami tych wyzej mieszkających. Czy i tu obowiazuje ogolny zakaz grilowania na balkonach?
4. walczymy z roznorodnoscia balkonow, chcemy, by budynek nie straszyl kiczowatymi, roznymi oslonami, chcemy utrzymac estetyke jako apartamentowca, a wyrazamy zgode na te ropzne wysokie ogrodzenia tarasow zielonych, przeciez deweloper stworzyl (wg nas koszmarne:() ogrodzenia i nie powinno byc wg zasady "wolnoc Tomku w Twoim domku"

Pozdrawiamy wszystkich sasiadow

woźny - 2014-03-07 20:05:30

1. auto parkuje tylem z tego wzgledu, ze czesto staja wzdluz drogi po przeciwnej stronie i ciezko wyjechac majac kombi.
2. tu sie zgadzam nie ma sensu jego istnienia sluzy jako bufor miedzy furtkami sasiadow mieszkajacych na samym dole w b i c a co do ogrodzen to mistrz budowlany pan Marek  z klatki c nie przewidział ze trzeba wkopac troszke glebiej zeby sie nie ''kładło'' ogrodzenie. poza tym gdyby przynajniej sie umowili i postawili takie same.....
3. zakaz grillowania jest i trzeba reagowac - tutaj akurat mysle ze nie bedzie problemu

jack - 2014-03-10 06:29:20

Parkowanie tyłem jest dopuszczone (art. 47 kodeksu drogowego) jeśli na chodniku pozostawi się minimum 1,5 metra szerokości dla pieszych. Jeśli nie dojeżdża się tylą osią do samego krawężnika to spokojnie taki samochód może stać zaparkowany tyłem. Z tymi spalinami to proszę nie przesadzać, bo każdy samochód ma katalizator i nie zauważyłem żeby ktoś grzał się w samochodzie tylko odpala i jedzie. Poza tym wyjazd samochodem z parkingu jest o wiele bezpieczniejszy przodem niż tyłem, zwłaszcza że niektórzy zapie...lają po tej osiedlowej drodze.
PS. Proponuję zmierzyć czy kierowcy samochodów parkujących na chodnikach przodem do bloku  pozostawiają 1,5 metra przejścia. Życzę powodzenia przechodząc tam z wózkiem albo dwoma siatkami.

baskazklatkib - 2014-03-10 08:40:51

Ktoś się orientuje co to za demolka chodnika po stronie budowy? Mają zamiar sobie na "naszych" miejscach parkingowych zrobić wjazd na budowę? Rozumiem miejsca nie nasze, ale ...

Marta - 2014-03-10 10:01:28

O ile pamiętam to nie są nasze miejsca wykupione tylko dewelopera wiec maja prawo zrobić wjazd. Przecież muszą jakoś wjeżdżać na nowa budowę a ze zajmą dwa trzy takie to chyba stale tam te trzy osoby nie parkują? Juz nie szukajmy dziury w calym

baskazklatkib - 2014-03-10 10:14:39

Chodnik "zwinięty" na długości około 9 miejsc parkingowych, a nie trzech. Miejsca podobno miasta, ale mogliby dać jakąś informację, a nie "dłubać" kilofami jakimiś 5 cm od stojących tam samochodów. Wjazdu raczej tam nie zrobią, bo za wysoko, ale kto wie o co chodzi.

dachowiec - 2014-03-12 21:06:19

A ja jeszcze o innej sprawie odnosnie nowej budowy. Czy komus z Was przeszkadza swiatlo "jupitera", a dokladniej ten mocny, jasny halogen swiecacy prosto w okna? A moze jestem zwyczajnie przewrazliwiony...

AdministratorMoniuszki - 2014-03-12 22:40:43

Ha, też o tej lampie wczoraj myślałem, ale stwierdziłem, że położę się w drugą stronę i było ok. Czy jesteś przewrażliwiony? Chyba nie. Mnie najbardziej męczą hałasy nocne, dobrze, że są coraz rzadziej.

"Lepsze"jest wbijanie tych elementów metalowych w ziemię- blok się cały trzęsie, tylko patrzeć jak pęknięcia się pojawią...

koniks - 2014-03-14 09:31:28

Witajcie. Jako informację przesyłam:

1.    Granicę naszej działki: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel … b43d3.html
2.    Plan zagospodarowania powstających nowych bloków: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel … 06910.html
Proszę zwrócić uwagę na ilość nowych miejsc parkingowych. Prawie nic, wszystko będzie w podziemiach komercyjne. Więc problem będziemy mieli jeszcze większy.
Niewiadomą na ten moment jest  wybudowanie drugiej drogi dojazdowej do osiedla. Trwają rozmowy na linii deweloper – miasto. My także – jako zarząd reprezentujący nie małą wspólnotę, jesteśmy jedną ze stron naciskająca miasto na wybudowanie tej drogi. Bliższe informację przekażę na zebraniu.

RTBS - 2014-03-14 09:56:44

moniuszki napisał:

Jeśli budżet się nie zgadza, to trzeba mu się przyjrzeć, jeśli prezesowi rtbs grozi 5 lat więzienia w toczącym się procesie o m. In. Wystawianie faktur za rzeczy, które nie były w rzeczywistości wykonywane.

Budżet na 2014r. jest dopiero ustalany i zatwierdzany na zebraniu sprawozdawczym a w zaproszeniach na zebranie zarządca wysyła tylko propozycje planu gospodarczego. Wszelkie wątpliwości zawsze można wyjaśnić  a nie kategorycznie stwierdzać że się nie zgadza.
I nie rzucać bezpodstawnych oskarżeń.

mała - 2014-03-14 10:09:47

RTBS napisał:

moniuszki napisał:

Jeśli budżet się nie zgadza, to trzeba mu się przyjrzeć, jeśli prezesowi rtbs grozi 5 lat więzienia w toczącym się procesie o m. In. Wystawianie faktur za rzeczy, które nie były w rzeczywistości wykonywane.

Budżet na 2014r. jest dopiero ustalany i zatwierdzany na zebraniu sprawozdawczym a w zaproszeniach na zebranie zarządca wysyła tylko propozycje planu gospodarczego. Wszelkie wątpliwości zawsze można wyjaśnić  a nie kategorycznie stwierdzać że się nie zgadza.
I nie rzucać bezpodstawnych oskarżeń.

Bezpodstawne??? Szanowny RTBS'ie instytucjo na poziomie swojego szefa. To co wyprawia Pan Bambrowicz i jaką jest owiany legendą w naszym mieście to jest dopiero kpina.
Żadna prokuratura nie wystąpi z aktem oskarżenia, jak nie będzie ku temu przesłanek. Dodatkowo jeśli ktoś się "wije jak wąż" przed odpowiedzialnością szukając kruczków prawnych w celu odmowy zeznań, przedłużania ciągnącego się już procesu, itp, to już samo świadczy o jego nieuczciwości. Człowiek jak by nie miał nic na sumieniu to by szybko się oczyścił z zarzutów.
Zwróćcie też uwagę jak wiele wspólnot ucieka szybko od tej instytucji. To czysty przypadek? A kto trafia pod opiekę RTBS'u? Wspólnoty nowo zakładane przez EKONBUD. Czysty przypadek?

Czekam spokojnie na zebranie. Na pewno dowiemy się ciekawych newsów od kolegów z zarządu. Z miłą chęcią juz dziś RTBS'owi mówię goodbye!

RTBS - 2014-03-14 10:18:59

koniks napisał:

Świete słowa! Nie moge tutaj na razie za dużo się wypowiadać. Kwestionujemy kilka spraw. Bardzo natomiast doceniam zaangażowanie dwóch pracowników zarządcy. Są plusy i minusy współpracy. Od tego budżetu nalegamy aby wprowadzić bezpośredni nadzór nad administrowaniem i zarządzaniem mieniem i finansami wspólnoty z prawem 50 procent głosów dla zarządu. (Jest to zgodne z ustawą o własności lokali) Wiąże się to jednak poświeceniu sprawie ogromu czasu, a już dziś jesteśmy bardzo zaangażowani. Ale nie trzeba być bystrym, aby przewidzieć że zarządcy się to nie podoba.
Wiecej info zapraszam do któregoś z członków zarządu. Chętnie odpowiemy na pytania. Na zebraniu w sposób szybki chcielibyśmy przedstawić mieszkańcom ten rok współpracy, oraz nasze sugestie i zdanie związane z budżetem.

Koniks  nie  chodzi tu o to co się komu podoba a o kwestie odpowiedzialności za podejmowane decyzje.

koniks - 2014-03-14 10:29:08

RTBS napisał:

koniks napisał:

Świete słowa! Nie moge tutaj na razie za dużo się wypowiadać. Kwestionujemy kilka spraw. Bardzo natomiast doceniam zaangażowanie dwóch pracowników zarządcy. Są plusy i minusy współpracy. Od tego budżetu nalegamy aby wprowadzić bezpośredni nadzór nad administrowaniem i zarządzaniem mieniem i finansami wspólnoty z prawem 50 procent głosów dla zarządu. (Jest to zgodne z ustawą o własności lokali) Wiąże się to jednak poświeceniu sprawie ogromu czasu, a już dziś jesteśmy bardzo zaangażowani. Ale nie trzeba być bystrym, aby przewidzieć że zarządcy się to nie podoba.
Wiecej info zapraszam do któregoś z członków zarządu. Chętnie odpowiemy na pytania. Na zebraniu w sposób szybki chcielibyśmy przedstawić mieszkańcom ten rok współpracy, oraz nasze sugestie i zdanie związane z budżetem.

Koniks  nie  chodzi tu o to co się komu podoba a o kwestie odpowiedzialności za podejmowane decyzje.

Szanowny RTBS'ie informuję, iż nie podejmuję tutaj na forum z Państwem dyskusji. Mamy dzisiaj spotkanie o 17.15, to będziemy wszystko omawiać - po za tym temat na który się powołujecie, z informacji telefonicznej jaką posiadam został uzgodniony i zaakceptowany. W jakim celu Państwo mi osobiście tutaj odpowiadacie?
O naszych zastrzeżeniach dobrze wiecie, bo otrzymujecie je na piśmie. Wolałbym abyście byli o stokroć lepsi w zarządzaniu naszym mienień i nie tracili czasu na pisanie na forum, lecz zajęli się pracą za którą otrzymujecie nie małe wynagrodzenie. No chyba że rozpoczeliście Państwo przed zebraniem stosowną "propagandę"?

woźny - 2014-03-18 15:55:40

Myślę, że jutro trzeba zmienić zarządcę. Jeżeli znacie innych podrzućcie jutro na zebraniu.

koniks - 2014-03-18 21:19:58

To nie jest tak prosto - wynika to z "pułapki prawnej" jaką mamy specjalnie założoną, aby było trudno odwołać zarządcę. Zerwanie umowy z obecnym musi być potwierdzone notarialnie, a aby mogło to być spełnione, potrzebna jest większość mieszkańców do przegłosowania uchwały i przekazania kompetencji zarządu. Dlatego tez liczymy że dużo mieszkańców będzie na zebraniu.
Nigdy nie myślałem, że  tak będzie wyglądała sytuacja, ale każdy dzień przynosi kolejne niespodzianki.

RAZ JESZCE PROSZĘ O PRZYBYCIE.

AdministratorMoniuszki - 2014-03-19 01:36:18

A kto tą pułapkę założył? Na innej Wspólnocie odwoływaliśmy zarządcę większością, tylko nie pamiętam jaką... PS: jeśli mnie pamięć nie myli, to zarządcę powołać może osoba, która podpisywała jako pierwsza akt notarialny, a kto podpisywał pierwszy? Pytanie retoryczne :)...

www.pokemon-game-for.pun.pl www.kurow.pun.pl www.zionteam.pun.pl www.elliteofdestiny.pun.pl www.animppl.pun.pl