woźny - 2013-08-03 16:43:23 |
???
|
baskazklatkib - 2013-08-03 17:56:45 |
Dobry temat :D. Wypadałoby parkować w liniach, bo jak to ktoś trafnie ujął w windzie w klatce b "bo my ze wsi jesteśmy i tam się między obornikami parkowało, a nie w liniach"
|
jack - 2013-08-05 07:19:48 |
Są też przypadki kilku osób,które "muszą" zaparkować na chodniku przy wjeździe do garażu. Proponuję wtedy przeciskać się tam np. z wózkiem dziecięcym.
|
baskazklatkib - 2013-08-05 14:38:45 |
jack napisał:Są też przypadki kilku osób,które "muszą" zaparkować na chodniku przy wjeździe do garażu. Proponuję wtedy przeciskać się tam np. z wózkiem dziecięcym.
Mi to aż tak bardzo nie przeszkadza, ale racja, jak ktoś jedzie wózkiem, to jest problem, ale kłania tu się to, że parkują u nas ludzie z Moniuszki (stare bloki), więc my nie mamy gdzie stanąc. Proponuję postawić szlaban przy wjeżdzie (nie wiem, czy byłyby możliwości techniczno-prawne, ale niech zarządca to sprawdzi)- mieszań jest dużo, więc koszt chyba nie wyszedłby jakiś ogromny.
|
baskazklatkib - 2013-08-05 16:18:52 |
Panie Filipie, niech Pan nie przesadza. Wiadomo, że szlaban nie wyeliminuje wszystkich, bo znajomemu zawsze można otworzyć, ale już cała Moniuszki nie parkowałaby tutaj. Mówi Pan, że na razie nie ma się co martwic- na razie owszem, ale nie wszystkie mieszkania są sprzedane, niedługo oddany zostanie kolejny blok, póżniej następny/następne...
ps: orientuje się ktoś, czy brama garażowa (jej naprawy) obciążają wszystkich mieszkańców?
|
woźny - 2013-08-05 17:31:27 |
Cytuję : ....można się "nie zmieścić" z wózkiem i zniszczyć lakier. Ale to byłoby bardzo nieuprzejme....
To teraz pytam. CZy uprzejme jest parkowanie tam? jezeli oni maja to w d ze nie przejedzie sie wózkiem to rodzice powinni miec w d ich auta
Natomiast jeżeli chodzi o szlaban... w loftach obok służy on juz od ponad pół roku i nie slyszałem od znajmoych tam mieszkających o jakimkolwiek problemie
|
baskazklatkib - 2013-08-05 17:33:23 |
Filipie, chodziło mi o kwestię prawną, bo skoro nie mam garażu, to dlaczego mam za nią płacić (bramę główną), a skoro już mam płacić, to chcę mieć pilota (tak, jak pani,która na zebraniu stwierdziła, że ma tylko garaż, a chce klucz do bloku :)).
Woźny, uprzejme, czy nie, to według teraźniejszego oznakowania (a raczej jego brak) parkować można tu wszędzie, a uszkodzić samochod wózkiem to już większy problem
|
baskazklatkib - 2013-08-05 17:57:29 |
Dlaczego za miastem i dlaczego skromnie...
|
AdministratorMoniuszki - 2013-08-05 18:12:44 |
Ja z innej beczki: czy rtbs uważa, że nasz blok jest ich własnością i tylko oni mogą sobie wywieszać ogłoszenia?! Jak spotkam panią sprzątającą, to jej powiem coś, bo nie będę wieszać codziennie kartek z adresem tego forum!
|
mieszkaniec - 2013-08-05 19:06:29 |
Bardzo milo ze w końcu można powiedzieć co komu leży na sercu ale fajnie by też bylo by wśród nas (czasem najmądrzejszych mieszkańców nad wszystkich) pozostał w dalszym ciągu szacunek. Panowie i Panie Ty i Ty - jesteśmy sąsiadami na co dzien i w Internecie także wiec nie zachowujmy się względem siebie jak 'z miasta' czy 'z wiochy' ale jak jadący na tym samym wózku. Mieszkamy przecież niezależnie czy z garażem czy bez, czy w 70ciu, 55 czy 40 metrach tylko jak ludzie pod tym samym dachem, z ta sama winda drzwiami i płytkami na podłodze. Nie wylewajmy sobie pomyj - powiedzmy co jest zle ale w cywilizowany sposób. Zawsze to lepiej zadziała niż 'w dupie ktoś to ma'. Można kogoś zawstydzić w inteligentny sposob:)
|
milan85 - 2013-08-06 16:47:50 |
co do szlabanu: mam kolegę który mieszka przy fabrycznej gdzie jest szlaban i w jego ocenie nie jest to dobre rozwiązanie. po pierwsze służby ratownicze nie mają dostępu. po drugie teraz to plac budowy i kto będzie otwierał bramę jak przyjedzie wielki sprzęt? - piloty udostępnimy zarządcy? pamiętajmy że docelowo jeszcze jeden budynek tu stanie. po trzecie: przyjazd śmieciarki z samego rama i trąbienie aby ktoś otworzył bramę... osoby z klatki b i c tego nie usłyszą lub od strony parku ale te osoby z klatki A już tak i może to być wnerwiające...
|
woźny - 2013-08-07 19:35:34 |
Widać wielu to czyta, ale parkują dalej an miejscach gdzie przejść trudno. Zalogować sie nie chcą bo to w większości okoliczna wieś sie zjechała i pokupowali za kredyty i myslą ze panami swiata sa.
|
mieszkaniec - 2013-08-07 21:02:16 |
Może czasem dać na szybkę karniaka lub karteczkę za wycieraczkę czy mogliby parkować nie na przejściu - lepiej to brzmi niż obrażanie kogoś ze jest z wioski - czy ktoś tu ma jakiś kompleks czy co juz któryś raz to samo zdanie, bo ja pochodzę z wioski i nawet mam garaż a nie obrażam nikogo kto go nie ma. Umiaru życzę
|
AdministratorMoniuszki - 2013-08-07 21:15:13 |
obrażać, że ktoś nie ma garażu? jak kupowałem mieszkanie garaży już nie było (jest ich po prostu mało).
a ten zielony peugeot przed klatką B tak będzie stał na dwóch miejscach jeszcze długo...?
|
koniks - 2013-08-08 12:43:37 |
Witam wszystkich.
Mam małą propozycję co do rewelacyjnego parkowania naszych sąsiadów. Widać ze jest to już duży problem i będzie jeszcze większy jak się nic nie zrobi. Dlatego też proponuję aby na forum utworzyć pojedynczy dedykowany temat i wrzucać tam zdjęcia. Wtedy tez zainteresowani (o ile tu zaglądną kiedyś) szybko skorygują swoje maniery związane z parkowaniem. Oczywiście nie możemy sobie pozwolić na upublicznianie numerów rejestracyjnych.
|
woźny - 2013-08-08 15:16:39 |
masz garaz? a mieszkanie tez czy wlascicielem jeszcze jest i dlugo bedzie bank? pochodzic mozna ze wsi ale nie trzba byc wiesniakiem
|
woźny - 2013-08-08 19:46:31 |
oj zylka ci peka. poza tym piszesz ze ktos chamski itp a sam pizdusiu uzywasz obrazliwych słów
|
mieszkaniec - 2013-08-08 20:58:53 |
woźny napisał:masz garaz? a mieszkanie tez czy wlascicielem jeszcze jest i dlugo bedzie bank? pochodzic mozna ze wsi ale nie trzba byc wiesniakiem
Ale o co chodzi? Co komu do tego czy bank czy nie? Po co taki jad? Za gotówkę jeśli chcesz wiedzieć. Dobrze teraz?
|
koniks - 2013-08-09 06:31:46 |
Szanowni koledzy. Proponuje aby przystopować z dyskusjami. Forum ma służyć nam mieszkańcom w rozwiązywaniu wspólnych problemów, a nie pomagać odreagowywać się co niektórym. Dyskutujecie kto jaki nie jest, a opinie o sobie wystawiacie odpowiednią… Proponowałbym aby administrator od razu usuwał obrażające/ wulgarne wypowiedzi, itp. odpowiedzi. Przypominam że temat brzmi „A czego nie należy robić w obrębie wspólnoty?
Jeszcze prośba do bardzo zaangażowanego w temat kolegi „Filip”. Proszę mi powiedz z jakiego powodu stawiasz swój piękny motor FKR…. na chodniku przy klatce C? (Z dużym prawdopodobieństwem to jest Twój sprzęt). Przecież nie ma problemu aby go zaparkować na parkingu lub w swoim garażu. Nie żebym się czepiał, ale tu chodzi o bezpieczeństwo. Obok niego przechodzimy my wszyscy. W tym także ciekawskie dzieci, które wręcz podchodzą do motoru. Nie chciałbym aby na kogoś te 200kg spadło. Bardzo proszę rób to w sposób bardziej przemyślany.
|
woźny - 2013-08-09 07:46:19 |
To też w takim celu założyłem ten temat. Piszmy co wg nas można poprawić. Jak sensownie to zrobić. Wg mnie: Jeżeli komuś przeszkadza parkowanie niech zwróci uwagę kierowcy. Jeżeli psy przeszkadzają to przekazać właścicielowi.
Inteligentny zrozumie. ( z tym, że kto inteligentny nie sprząta po swoim psie czy parkuje na ''podjeździe'' dla wózka ??)
|
Mav - 2013-08-09 08:28:54 |
koniks napisał:Jeszcze prośba do bardzo zaangażowanego w temat kolegi „Filip”. Proszę mi powiedz z jakiego powodu stawiasz swój piękny motor FKR…. na chodniku przy klatce C? (Z dużym prawdopodobieństwem to jest Twój sprzęt).
Aż musiałem się zarejestrować. Akurat motor jest mój.
Stawiam dlatego, że nie zajmuje miejsca na tyle, żeby nie przejść z wózkiem (zauważ, że nie stawiam ani przy samej drodze, ani przy samych schodach do garażu).
Natomiast dlatego nie na miejscu parkingowym, bo taki nawyk mam. Jeśli zaparkowałbym na miejscu parkingowym to zająłbym całe miejsce, szerokości samochodu. W całym zachodnim świecie motocykle zostawia się na chodnikach (lub specjalnych, wąskich miejscach dla motocykli), a za zajęcie samochodowego miejsca parkingowego w UK mandaty dają. Pochodzę z małopolski i tam motory też parkuje się na chodnikach, przed wjazdem do sklepu (np. obok stojaka na rowery). Stąd mam taki nawyk.
Idę o zakład, że jakbym zajął całe miejsce parkingowe, np. pod focusem to by Ci się nie podobało, że nie masz gdzie zaparkować, prawda?
Natomiast jeśli chodzi o bezpieczeństwo to jedyne zagrożenie dla dziecka to rozgrzany tłumik i silnik. I w tym przypadku nie ma znaczenia gdzie motor stoi, bo widuje się dzieci obmacujące samochody na parkingu, więc motor też może dotknąć, gdy rodzić nie pilnuje.
Jeśli chodzi o wywrócenie się - jeśli ma się przewrócić to się przewróci najwyżej na barierkę (zawsze stoi na podstawce bocznej, przechylony na barierkę, nigdy nie na centralnej, kierownica zablokowana w stronę podstawki bocznej, na włączonym biegu). Aby tak postawiona maszyna się przewróciła na chodnik to tylko wtedy, gdy ktoś będzie próbował sadzać dziecko, albo samemu coś poprawiać, albo po prostu "pomoże" się maszynie przewrócić.
Zwróć uwagę, że nie stawiam "na pałę" na chodniku, byle jak, po skosie, zastawiając przejście, tylko zawsze w ten sam sposób, możliwie blisko barierki.
Poza tym jeśli mnie widzisz i Ci to przeszkadza, to czemu nie zwrócisz uwagi osobiście - przecież nie będę bił, gryzł, ani Cię nie opluję. Jesteśmy sąsiadami i do tego pod jednym dachem mieszkamy, a nie "przez ulicę".
Teraz sobie gadamy, a gdybyś "w realu" zwrócił mi uwagę, to mógłbym Ci pokazać jak stabilna jest maszyna podparta na bocznej nóżce. Może byś zmienił zdanie, albo wskazał błędy w moim rozumowaniu, wskazał coś co przegapiłem. Oczywiście mógłbym też przestawić maszynę zgodnie z sugestią.
|
koniks - 2013-08-09 10:09:51 |
Po pierwsze Filipa przepraszam za pomyłkę.
Po drugie kolego Mav nie będę z Tobą dyskutował kto ma jakie zwyczaje, itp. Po prostu obowiązują pewne bezdyskusyjne zasady korzystania z dróg, chodników, infrastruktury, itp. Nie ma tu odrobiny czepiania się nawet z mojej strony. Chodzi o czyste bezpieczeństwo. Chodnik służy do czegoś innego. Przy końcówce parkingu (przy wiacie) zawsze masz wolne miejsce. Nie mam zamiaru także bawić się w sprawdzanie stabilności motoru na nóżce, ponieważ wiem że że jest on bardzo stabilny. Nie o to chodzi. Po za tym takim stawaniem dajemy przyzwolenie innym - może mniej myślącym osobom, na takowe użytkowanie chodnika. Grzecznie Cię proszę i jak sobie życzysz zrobię to osobiście. Z góry dziękuję!
|
Mav - 2013-08-09 10:36:32 |
Pomyłka zrozumiała, bo ja też jestem Filip;)
A teraz serio. Bezdyskusyjne zasady korzystania z dróg to są zapisane w przepisy, takie jak Prawo o Ruchu Drogowym. A przepisy nigdzie nie zabraniają stawania na chodniku jeśli jest zachowane 1,5m i nie utrudnia ruchu pieszych.
Sam piszesz o bezpieczeństwie, a nie utrudnieniach. Czyli jestem w zgodzie z bezdyskusyjnymi przepisami prawa.
Natomiast dobry zwyczaj nigdy nie jest bezdyskusyjny (na co wskazują różne zwyczaje w różnych państwach, a nawet miastach). W związku z tym nie mam zamiaru się "kopać z koniem", ani być zakałą sąsiedztwa, więc będę parkował gdzie indziej.
koniks napisał:Nie mam zamiaru także bawić się w sprawdzanie stabilności motoru na nóżce, ponieważ wiem że że jest on bardzo stabilny. Nie o to chodzi.
Czyli o co chodzi? Piszesz o niebezpieczeństwie mimo, że go nie wskazujesz. Po prostu "jest niebezpiecznie, bo TO tu stoi"? Motor, który po prostu stoi, sam z siebie jest równie groźny co murek, obok którego stoi.
koniks napisał:Po za tym takim stawaniem dajemy przyzwolenie innym - może mniej myślącym osobom, na takowe użytkowanie chodnika.
No! I to jest słuszny argument. 100% racji i koniec dyskusji.
|
jack - 2013-08-09 11:08:29 |
No nie dajmy się zwariować. Co innego jest jednak jak stoi sobie moto z boku i nie utrudnia przejścia chodnikiem, a co innego jak stoi samochód pół metra od murka przy wjeździe do garażu i trzeba się przeciskać żeby przejść. Prawdą jest że motory parkuje się na chodnikach i w dużych miastach jest to normą, przez to jest więcej miejsc dla samochodów na parkingu.
PS. To nasze gadanie i tak nic nie daje bo te samochody, które były parkowane na chodnikach stoją tam cały czas.
|
Mav - 2013-08-09 11:18:47 |
jack napisał:PS. To nasze gadanie i tak nic nie daje
Jak to nie? Będzie jedno miejsce parkingowe dla samochodu mniej ;)
jack napisał:bo te samochody, które były parkowane na chodnikach stoją tam cały czas.
Aaa... czyli protesty na małym forum mało dają. Może załóżmy konto "stop złemu parkowaniu na Moniuszki 18" na fejsbuku i jak zbierzemy ze 10 000 lajków to wtedy ludzie zaczną parkować poprawnie;)
|
AdministratorMoniuszki - 2013-08-09 11:47:41 |
Tu nie chodzi o to, by "protesty na forum coś dawały", tylko o to, by zrobić rozeznanie i do tych z rtbsu zwrócić się, żeby coś zaczęli robić, jeśli sami nie wiedzą, a "zapytać" im ciężko! Swoją drogą patrząc jak postępuje Zarządca na mojej innej wspólnocie, a jak ten, to Niebo, a Ziemia-ci biorą też 50 gr, a ich działanie polega tylko na podstawowej działalności (rozliczenie opłat, sprzątanie, wywóz śmieci...)
|
Mav - 2013-08-09 12:02:26 |
moniuszki napisał:o to, by zrobić rozeznanie i do tych z rtbsu zwrócić się, żeby coś zaczęli robić, jeśli sami nie wiedzą, a "zapytać" im ciężko!
Aaa... wypadałoby to napisać gdzieś na wstępie. Ja nie rejestrowałem się, gdyż powód istnienia tego forum był dla mnie kompletnie niewiadomy i bezcelowy.
Może jakiś faq, regulamin i opis tego forum?
|
AdministratorMoniuszki - 2013-08-09 12:16:12 |
Wiesz, "forum nieoficjalne". Patrząc na moje doświadczenia z takim forum, to raczej się to sprawdzało, nikogo też nie zmuszam do korzystania. Faq i regulamin forum istnieje (forum ogólnego, nie tego podforum, ale ogólny wystarczy...). Chodziło mi raczej o wymienianie się potrzebami, pomysłami, bo skoro rtbs zwołuje zebranie raz na rok (czyli wymagane minimum!), to jest to działanie celowe- nie będzie zebrań= nie będzie uwag, propozycji=nie będzie trzeba pracować- tak według mnie to działa.
|
woźny - 2013-08-10 20:05:03 |
rtbs bierze kasę za nic. rozliczeń dokonują dwie panie przy pomocy programów komputerowych( byłem widziałem). Pytałem o antenę zbiorczą - nie potrafili nic odpowiedzieć Pytałem o kontenery do segregacji - nie potrafili nic odpowiedzieć Pytałem o płoty(płotki), które mieszkańcy najniższych kondygnacji stawiaja - nie potrafili nic odpowiedzieć Pytałem o lampki ( kinkiety na elewacji), które sąsiedzi bez zgody wieszają czyli wiercą w elewacji - nie potrafili nic odpowiedzieć Pytałem o klimatyzatory, które montują sąsiedzi wiercąc w elewacji otwory- nie potrafili nic odpowiedzieć
Więc drodzy sąsiedzi róbcie co chcecie bo i tak nikt wam niczego nie zabroni - przykładem tu jest montaż rolet zewnętrznych w kolorze białopodobnym,(m. B31) gdzie na mnie i jak widać większości sasiadów wymuszany był montaz rolet koloru srebrnego -
To teraz pytam na co zarządca i zarząd nam są potrzebni jak u nas na viniarnia home jest samowolka?
Moim zdaniem też nie należy ciąć płytek na balkonach. Niektórych mieszkańców jak widać ogranicza posiadanie tylko połowy mózgu. Sąsiadka z dzieckiem bardzo często pierze i suszy pranie na balkonie ale jak widać niektórzy nie pomyślą i tną płytki szlifierką......
|
mieszko - 2013-08-18 21:22:50 |
woźny napisał:rtbs bierze kasę za nic. rozliczeń dokonują dwie panie przy pomocy programów komputerowych( byłem widziałem). Pytałem o antenę zbiorczą - nie potrafili nic odpowiedzieć Pytałem o kontenery do segregacji - nie potrafili nic odpowiedzieć Pytałem o płoty(płotki), które mieszkańcy najniższych kondygnacji stawiaja - nie potrafili nic odpowiedzieć Pytałem o lampki ( kinkiety na elewacji), które sąsiedzi bez zgody wieszają czyli wiercą w elewacji - nie potrafili nic odpowiedzieć Pytałem o klimatyzatory, które montują sąsiedzi wiercąc w elewacji otwory- nie potrafili nic odpowiedzieć
Więc drodzy sąsiedzi róbcie co chcecie bo i tak nikt wam niczego nie zabroni - przykładem tu jest montaż rolet zewnętrznych w kolorze białopodobnym,(m. B31) gdzie na mnie i jak widać większości sasiadów wymuszany był montaz rolet koloru srebrnego -
To teraz pytam na co zarządca i zarząd nam są potrzebni jak u nas na viniarnia home jest samowolka?
Moim zdaniem też nie należy ciąć płytek na balkonach. Niektórych mieszkańców jak widać ogranicza posiadanie tylko połowy mózgu. Sąsiadka z dzieckiem bardzo często pierze i suszy pranie na balkonie ale jak widać niektórzy nie pomyślą i tną płytki szlifierką......
Odpowiedź na temat twojego wątku znajduje się tutaj http://www.rtbs.pl/dokumenty/wspolnoty_ … mowego.pdf warto go przeczytać (ze zrozumieniem) nim się poruszy temat.
|
woźny - 2013-08-19 14:42:08 |
konkretnie o czym mowisz?
|
AdministratorMoniuszki - 2013-08-24 14:38:21 |
Zarządca nie zabudował pergoli śmietnikowej i mamy "piękną" dewastację- graffiti. Jak tak dalej pójdzie, to cały blok będzie zdewastowany, a koszty napraw poniosę również ja...
|
koniks - 2013-08-26 08:45:22 |
moniuszki napisał:Zarządca nie zabudował pergoli śmietnikowej i mamy "piękną" dewastację- graffiti. Jak tak dalej pójdzie, to cały blok będzie zdewastowany, a koszty napraw poniosę również ja...
Administratorze, chyba nie na temat i po co narzekać... Nie prościej napisać do RBBS'u aby się tym zajęli? Ja akurat rozmawiałem na ten temat z konkretną osobą i nic prostszego, aby ruszyć z tematem bramek na kłódkę. Jest kilka ograniczeń, typu dostęp przy odbiorze śmieci, ale są to drobnostki do ominięcia w sposób organizacyjny. Ważne jest natomiast abyśmy działali, a nie tylko narzekali.
|
AdministratorMoniuszki - 2013-08-26 14:11:48 |
koniks napisał:moniuszki napisał:Zarządca nie zabudował pergoli śmietnikowej i mamy "piękną" dewastację- graffiti. Jak tak dalej pójdzie, to cały blok będzie zdewastowany, a koszty napraw poniosę również ja...
Administratorze, chyba nie na temat i po co narzekać... Nie prościej napisać do RBBS'u aby się tym zajęli? Ja akurat rozmawiałem na ten temat z konkretną osobą i nic prostszego, aby ruszyć z tematem bramek na kłódkę. Jest kilka ograniczeń, typu dostęp przy odbiorze śmieci, ale są to drobnostki do ominięcia w sposób organizacyjny. Ważne jest natomiast abyśmy działali, a nie tylko narzekali.
W tym momencie chyba sobie ze mnie żartujesz...? Byłem tam 3 razy i więcej nie pójdę! Jeśli ta Twoja "rozmowa" zakończyła się tylko na przytaknięciu, to informuję, że takie "gadanie" też miało miejsce podczas moich trzech wizyt i nic zrobione od tego czasu nie zostało, więc dziękuję, ale pouczać mnie nie musisz (to nie miała być złośliwość). Zatem czekam aż będą bramki i kłódki, bo póki co widzę, że RTBS powtarza schemat...
|
koniks - 2013-08-26 14:31:50 |
Szanowny Administratorze. Widzę że należysz do osób którym wszystko się "należy" ale samemu ruszyć temat i coś załatwić jest ciężko. Wiec czekaj dlugooo... RTBS po prostu tego nie może sam zrobić bez zgody większości mieszkańców. Nie jest to temat pilny i zagrażający mieniu, itp.
Recepta na bramki i inne tego typu tematy jest prosta:
1. Jedyną możliwością na pokrycie kosztów wykonania i montażu jest fundusz remontowy. Fundusz eksploatacyjny nie jest do tego i na pewno nie ma takich wolnych lub zaplanowanych na to kosztów. 2. Czekamy do zebrania wspólnoty i zgłaszamy pod głosowanie taki temat. Jeśli będzie pomysł przegłosowany, to RTBS ruszy z wykonaniem bez problemu. Po prostu musi wykonać przegłosowaną uchwałę. 3. Jeśli nie chcesz czekać (jak w punkcie 2), należy zebrać większość głosów pozytywnych wśród właścicieli mieszkań (np. puszczona od mieszkania do mieszkania ankieta). Z tym idziesz do RTBS'u i jeśli nie będą mieli zastrzeżeń to ruszą z tematem.
Proste? Niestety wymaga to działania.
|
AdministratorMoniuszki - 2013-08-26 16:05:30 |
Mam trochę inne doświadczenia z innym Zarządcą, dlatego wydawało mi się, że jest to (załatwianie spraw) standard, ale jednak nie. Gdybym miał czas chodzić po mieszkaniach, to może bym się zgłosił do Zarządu, jednakże zgłosiły się inne osoby, więc... Punkt drugi? Przy jednym zebraniu na rok, to chyba będziemy się spotykać tylko po to, żeby ustalić ile musimy się zrzucić, aby naprawić ślady wandalizmu.
Poza tym jeśli rola RTBS polega tylko na podliczaniu opłat, to chyba minęli się z "powołaniem", tym bardziej gdy słyszałem od nich "Nie mają Państwo pieniędzy, bo ludzie nie płacą"- No to kto powinien ściągać te opłaty?- Raczej nie ja!
|
woźny - 2013-08-26 20:14:21 |
komiks czy jak ci tam z mlekiem pod nosem jeszcze. po co mielismy zarzad wybierac? jezeli zglosili sie do zarzadu to chyba chca dzialac wiec niech zabiora sie do dzialania.
|
koniks - 2013-08-27 06:07:56 |
woźny napisał:komiks czy jak ci tam z mlekiem pod nosem jeszcze. po co mielismy zarzad wybierac? jezeli zglosili sie do zarzadu to chyba chca dzialac wiec niech zabiora sie do dzialania.
Gościu chyba bajki pomyliłeś. Widać nie dorosłeś jeszcze i masz spore problemy ze zrozumieniem i z własnymi emocjami. Ale przed komputerem każdy oczywiście jest gość....a jak wyjdzie przed blok to oczy w chodnik i tyle go widzieli i jego kulturę...
moniuszki napisał:Mam trochę inne doświadczenia z innym Zarządcą, dlatego wydawało mi się, że jest to (załatwianie spraw) standard, ale jednak nie. Gdybym miał czas chodzić po mieszkaniach, to może bym się zgłosił do Zarządu, jednakże zgłosiły się inne osoby, więc... Punkt drugi? Przy jednym zebraniu na rok, to chyba będziemy się spotykać tylko po to, żeby ustalić ile musimy się zrzucić, aby naprawić ślady wandalizmu.
Poza tym jeśli rola RTBS polega tylko na podliczaniu opłat, to chyba minęli się z "powołaniem", tym bardziej gdy słyszałem od nich "Nie mają Państwo pieniędzy, bo ludzie nie płacą"- No to kto powinien ściągać te opłaty?- Raczej nie ja!
1. Możemy w każdej chwili zorganizować zebranie. Tylko jest to koszt (550zł - tak było jak pamiętam w planie ekonomicznym na ten rok), jak i też zastanawiam się czy frekwencja będzie odpowiednia aby coś przegłosować? Osobiście polecam poczekać do zebrania rocznego. Sam mam w planie zgłoszenie kilku wniosków, między innymi dotyczących inwestycji.
2. Jak najbardziej możemy temat przekazać zarządowi. Tylko z każdym wnioskiem z co drugiego mieszkańca mieliby latać po mieszkaniach? Może by lepiej naprawdę zrobić listę która będzie wędrowała od mieszkania do mieszkania? Jeśli uważasz że zarząd jest od tego, bardzo proszę skontaktuj się z którymś z nich i przekaż temat. Lista osób jest w uchwale. Myślę że nikt nie odmówi, jeśli oceni że temat jest warty zainteresowania. Problem jest także to, że dużo mieszkań jest wynajmowanych - najemca nie ma prawa głosu, a właściciel mieszka gdzie indziej.
3. Też kiedyś słyszałem że ludzie nie płacą. Z tego co wiem tak było na samym początku. Obecnie według informacji od zarządcy jest w miarę OK.
|
baskazklatkib - 2013-08-27 09:22:12 |
Zna ktoś rozwiązanie tej "zagadki"?: Pracownicy z budowy mają piloty do bramy garażowej (niejednokrotnie widziałem jak tam wchodzą). Co oni tam robią, bo chyba nie wykupili sobie garaży, żeby parkować samochody, tylko dlatego, że tu pracują... :). Pytam, bo gdy działał jeszcze kod budowlany do domofonu, to zdarzały się kradzieże w piwnicach, więc tak się tylko zastanawiam, bo ekonbud chyba prac już tutaj nie wykonuje, chyba, że aż tyle jest usterek w garażach, że w ramach gwarancji je naprawiają, dlatego tak często tam wchodzą...
|
koniks - 2013-08-27 10:09:44 |
baskazklatkib napisał:Zna ktoś rozwiązanie tej "zagadki"?: Pracownicy z budowy mają piloty do bramy garażowej (niejednokrotnie widziałem jak tam wchodzą). Co oni tam robią, bo chyba nie wykupili sobie garaży, żeby parkować samochody, tylko dlatego, że tu pracują... :). Pytam, bo gdy działał jeszcze kod budowlany do domofonu, to zdarzały się kradzieże w piwnicach, więc tak się tylko zastanawiam, bo ekonbud chyba prac już tutaj nie wykonuje, chyba, że aż tyle jest usterek w garażach, że w ramach gwarancji je naprawiają, dlatego tak często tam wchodzą...
Tak, znam. Jeden z sąsiadów ma reklamacyjnie naprawiany garaż. Ściany przemokły i są osuszane i na nowo tynkowane. Robota na wiele dni.
|
KrÓlowaWłasnejBajki - 2013-08-27 12:17:28 |
Witam wszystkich. To, że śmietniki nie są zamykane na klucz, to jedno wielkie nieporozumienie. Nawet na osiedlach z bezmyślnie działającą SM zostało takie rozwiązanie już dawno wprowadzone. Ładny blok to nie wszystko :) Jak widać w PL jest nadal problem z tym, aby zrobić coś od początku do końca.
|
Filip - 2013-08-27 15:36:21 |
koniks napisał:Gościu chyba bajki pomyliłeś. Widać nie dorosłeś jeszcze i masz spore problemy ze zrozumieniem i z własnymi emocjami. Ale przed komputerem każdy oczywiście jest gość....
Daj spokój i nie dyskutuj z trolem. Karmiony rośnie, a jak nie będziesz karmił to sam zdechnie.
koniks napisał:Może by lepiej naprawdę zrobić listę która będzie wędrowała od mieszkania do mieszkania?
Może napisać zrozumiałe pismo przewodnie i wrzucać do skrzynki na listy. Żeby każdy kto jest za się podpisał i wrzucił do skrzynki kolejnej skrzynki, a ostatni do osoby która rozpoczęła inicjatywę.
|
koniks - 2013-08-28 12:51:40 |
Filip napisał:Może napisać zrozumiałe pismo przewodnie i wrzucać do skrzynki na listy. Żeby każdy kto jest za się podpisał i wrzucił do skrzynki kolejnej skrzynki, a ostatni do osoby która rozpoczęła inicjatywę.
Jak najbardziej jestem za. Proponuję aby podpisy były czytelne, aby nikt tego nie podważył.
|
KrÓlowaWłasnejBajki - 2013-09-02 21:27:07 |
koniks napisał:baskazklatkib napisał:Zna ktoś rozwiązanie tej "zagadki"?: Pracownicy z budowy mają piloty do bramy garażowej (niejednokrotnie widziałem jak tam wchodzą). Co oni tam robią, bo chyba nie wykupili sobie garaży, żeby parkować samochody, tylko dlatego, że tu pracują... :). Pytam, bo gdy działał jeszcze kod budowlany do domofonu, to zdarzały się kradzieże w piwnicach, więc tak się tylko zastanawiam, bo ekonbud chyba prac już tutaj nie wykonuje, chyba, że aż tyle jest usterek w garażach, że w ramach gwarancji je naprawiają, dlatego tak często tam wchodzą...
Tak, znam. Jeden z sąsiadów ma reklamacyjnie naprawiany garaż. Ściany przemokły i są osuszane i na nowo tynkowane. Robota na wiele dni.
Też znam, zostawiają tam narzędzia - wchodzą z walizkami a wychodzą bez.
|
koniks - 2013-09-25 11:40:38 |
Chciałbym zwrócić uwagę na pewne tzw. „zachowanie” mieszkańców klatka B, II piętro. Któryś z mieszkańców na tymże piętrze powyklejał wszystkie drzwi na korytarzu kartkami A4 z napisem „PROSIMY ZAMYKAĆ DRZWI”. Nawet drzwi z samozamykaczem???!!! (RTBS tego nie zrobił) Problem w tym, iż nawet tego nie zrobił w sposób równy, estetyczny, a co gorsze użył do tego kleju niszcząc drzwi.
http://imageshack.us/photo/my-images/818/hcjw.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/203/d3lx.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/7/qqp0.jpg/
W związku z powyższym, drogi sąsiedzie / sąsiadko, bardzo proszę zrozum że są to części wspólne i nie masz żadnego prawa do wywieszania takowych komunikatów, itp., a tym bardziej do niszczenia w ten sposób wspólnego mienia. Do tego służy tablica na parterze. Na tą chwilę bardzo proszę zerwij pozostałości i umyj dokładnie drzwi.
Jeśli natomiast masz pewne zapędy do wycinanek, wyklejanek, itp. proponuję abyś sobie całe mieszkanie w tym także toaletę powyklejał kartkami z odpowiednimi komunikatami!
|
baskazklatkib - 2013-09-25 13:58:54 |
Kolejny raz samowolka, tak samo jak na parterze przykleili sobie metalowe numerki "5, 6, 7". Niedługo zacznie się wiercenie na korytarzu i wieszanie obrazków (taki sarkazm) i gwarancja na blok pójdzie się... Nie wiem kto mieszka na tym drugim piętrze i tej osoby może na forum nie być, więc proponuję koniks, abyś przykleił na tym piętrze kartkę, aby to wszystko ten ktoś posprzątał.
|
mieszkaniec - 2013-09-25 16:40:44 |
raczej prosze sie przejść i od razu napisać numerki mieszkań w tych pomieszczeniach, których tyczą się karteczki (bo wejścia do takich pomieszczeń są a tam po 2/3 mieszkania) raczej nie zrobił to ktoś kogo nie obchodzi czy drzwi są otwarte czy zamkniete - bo zaraz będzie, że całe II piętro jest złe i beee. Niestety nie wszyscy odpowiadają za jedna czy dwie osoby. W naszym bloku, klatce, piętrze itd istnieje i będzie niestety samowolka, bo są "mądrzy" ludzie, którzy chcą być mądrzejsi od innych, bowiem wg nich to status świadczy o mądrości mam takie wrażenie. Wsiada się czasem do windy z sąsiadem i niekiedy tylko 'dzień dobry' padnie...
dla mnie to głupota, kogo obchodzi, że drzwi są otwarte czy zamkniete na drugim końcu korytarza? Mi też czasem przeszkadza stukot Pani w obcasach rano albo popoludniu, która slychac pół minuty nawet nie. Mam wyjść i powiedziec zeby przechodziła koło mojego mieszkania na boso bo mnie wnerwia? Trzeba było kupić domek za miastem na wsi i odgrodzić sie aby muchy nie mogły latać, bo też by denerwowały, ale wybrało się inaczej więc trzeba żyć po sąsiedzku i nikomu nie "zaglądać" na balkon.
|
KrÓlowaWłasnejBajki - 2013-09-25 19:10:04 |
To, że na parterze w B dokleili sobie 5,6,7 oceniam to zarówno na plus jak i na minus. Teraz jak się wchodzi do klatki to jest przynajmniej jasność jakie mieszkanie i gdzie, jakoś widać mogli się zorganizować a to, że zrobili sobie to ot tak, to faktycznie ...bez sensu bo teraz co piętro, co klatka będą inaczej wyglądające numerki. Zawsze mogą się one odkleić (to do baskizklatkib) Brak tych oznakowań powieszonych przez wykonawcę to kolejna rzecz, której nie mogę pojąć. (!?) Jeżeli chodzi o zamknięcie piwnic, to byłabym za tym, aby ominąć te całe procedury ze wszystkimi mieszkańcami jak radzi baskazklatkib i zająć się tym jak najszybciej bo są kradzieże, smród moczu jest nadal odczuwalny, ... chociaż nie mam pewności czy tutaj leży wina tylko po stronie "szwendaczy" czy też robotników, którzy ok, naprawiają garaże, piwnice, i dlatego mają wymówkę, że tu są, a wchodzą często, ale czy faktycznie idą do toi toi za potrzebą za każdym razem? Wątpię. Pomysł z karteczkami świetny, szkoda tylko, że tak h... wykonany. Może nie chodziło mu/jej o hałas tylko np. o smród. "Mili" sąsiedzi wystawią worek za drzwi i czekają Bóg wie na co. ZGKiM wchodzi też do klatek? A może chodziło tylko o względy estetyczne, lub ktoś ma fobie otwartych drzwi. Szkoda tylko, że ludzie nie szanują drzwi, ścian, które są poobijane, obdrapane, na niektórych to są nawet dziury jak od kul... Niektóre klatki nie wyglądają tak po kilku latach :)
|
koniks - 2013-09-26 10:05:08 |
KrÓlowaWłasnejBajki napisał:Jeżeli chodzi o zamknięcie piwnic, to byłabym za tym, aby ominąć te całe procedury ze wszystkimi mieszkańcami jak radzi baskazklatkib i zająć się tym jak najszybciej bo są kradzieże, smród moczu jest nadal odczuwalny, ... chociaż nie mam pewności czy tutaj leży wina tylko po stronie "szwendaczy" czy też robotników, którzy ok, naprawiają garaże, piwnice, i dlatego mają wymówkę, że tu są, a wchodzą często, ale czy faktycznie idą do toi toi za potrzebą za każdym razem? Wątpię.
Proszę o opinię tutaj i ruszamy z tematem: http://www.moniuszki18abc.pun.pl/viewto … d=115#p115
|
baskazklatkib - 2014-07-21 20:00:17 |
Czy Zarząd może upomnieć jakąś karteczką (np. na drzwiach przy skrzynkach na listy) mieszkańców (szczególnie klatki B), aby nie nosili śmieci do kontenerów przeznaczonych dla bloku 16? Pomijam tutaj względy etyczne, ale rzucanie tam śmieci powoduje, że kontenery są przepełnione i przy najmniejszym wietrze zaczynają latać chociażby plastikowe butelki.
|